24 czerwca 2022 r. rano setki afrykańskich migrantów sforsowało ogrodzenie na granicy Maroka z Hiszpanią w jej enklawie Melilli. Był to pierwszy tak poważny atak na granicy od marca br., gdy Rabat i Madryt poprawiły stosunki dyplomatyczne. Kryzys między obu krajami nastąpił w kwietniu 2021 r., kiedy Hiszpania zgodziła się na leczenie Brahima Ghalego, przywódcy Frontu Polisario. Miesiąc później przez niekontrolowaną przez służby marokańskie granicę przedostało się do hiszpańskiej enklawy w Ceucie ok. 10 tys. afrykańskich migrantów (6 tys. w ciągu jednego dnia).  W marcu br. Hiszpania zakończyła kryzys dyplomatyczny, popierając marokański plan autonomii dla Sahary Zachodniej, co oznaczało wycofanie się z neutralności Madrytu obowiązującej od lat 70. XX wieku i pogorszenie stosunków z Algierią, od początku wspierającej Front Polisario.  Podczas obecnego naporu migrantów na granicę Hiszpanii w Afryce siły marokańskie wspierały służby hiszpańskie, ale było ich za mało by powstrzymać napierający agresywny tłum młodych mężczyzn.