Dania jest jednym z nielicznych tzw. „starych krajów” UE, który konsekwentnie realizuje politykę imigracyjną. Wywołuje to sprzeciw organizacji pozarządowych i Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR). W tej chwili przedmiotem ich reakcji jest planowanie realizacji zeszłorocznej zapowiedzi odesłania do kraju uchodźców z Syrii. Uznano bowiem, że prowincja Damaszku jest strefą bezpieczną i syryjscy uchodźcy mogą do niej wrócić. Pojawiają się w związku z tą decyzją komentarze, iż Dania stała się państwem prowadzącym obecnie jedną z najbardziej restrykcyjnych polityk migracyjnych w Europie. W ostatnich wyborach w 2019 roku socjaldemokraci, na czele z Mette Frederiksen, przyjęli restrykcyjną linię w sprawie imigracji i zdołali przejąć władzę od konserwatywnego rządu wspieranego przez prawicową Duńską Partię Ludową. Na początku kwietnia br. wyemitowano w duńskiej telewizji film, którym płacząca 19-latka Aya Abu-Daher, mówiąc płynnie po duńsku, poruszyła widzów, gdy pytała, co „zrobiła źle”. Ta doskonała uczennica liceum w Nyborg walczy o pozwolenie swojej rodzinie na pobyt. Syryjce zakomunikowano niedawno, że jej zezwolenie na pobyt, które wygasło pod koniec stycznia, nie zostanie odnowione. Podobnie jak jej, 189 Syryjczykom cofnęło już zezwolenia na pobyt od lata 2020 r. Kopenhaga postanowiła ponownie zbadać sprawy około 500 Syryjczyków z Damaszku, kontrolowanego przez rząd Baszara al-Assada. Część odrzuconych wnioskodawców, którym pierwotnie udzielono jedynie tymczasowego zezwolenia, została umieszczona w areszcie. Zgodnie z duńskim prawem imigracyjnym, zezwolenia na pobyt czasowy wydawane są bez daty ważności, ale mogą zostać cofnięte po stwierdzeniu poprawy warunków w ojczystych krajach. Obecnie w Danii mieszka około 35 500 Syryjczyków, z czego ponad połowa przybyła w 2015 roku. Według Amnesty International Dania wysyła sygnały, że nie chce żadnych osób ubiegających się o azyl i namawia tych, którzy tu przyjechali, aby powrócili do swoich krajów, nawet jeśli nie są bezpieczne. Kopenhaga przyjęła założenie „zerowej liczby osób ubiegających się o azyl”. Oferuje także specjalne stypendia dla osób dobrowolnie powracających do ojczystych krajów, które w 2020 r. przyjęło 137 Syryjczyków.