Źródło:
14 maja 61-letni Muhammad bin Zajed al-Nahajan (MBZ), władca Zjednoczonych Emiratów Arabskich, został wybrany prezydentem ZEA po śmierci dzień wcześniej szejka Khalify. Jest on autorem przetasowań politycznych na Bliskim Wschodzie, w wyniku których utworzona została, wraz z Izraelem, nowa antyirańska oś i walczył z rosnącą siłą Braci Muzułmanów w regionie. Wyposażył armię ZEA w zaawansowane technologie, co w połączeniu z bogactwem naftowym i statusem centrum biznesowego rozszerzyło wpływy Emiratów na arenie międzynarodowej. Muhammad zaczął sprawować władzę w 2014 r., gdy jego przyrodni brat, prezydent Khalifa bin Zajed, doznał udaru mózgu. MBZ twierdził, że przywódcy Arabów znad Zatoki Perskiej nie mogą już dłużej polegać na swoim głównym sojuszniku – Stanach Zjednoczonych, po tym jak Waszyngton opuścił prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka podczas Arabskiej Wiosny w 2011 r. Przekazał wówczas ostrzeżenie prezydentowi USA Barackowi Obamie, aby nie popierał powstań, które mogą rozprzestrzeniać się i zagrażać rządom dynastycznym nad Zatoką Perską. W swoim dzienniku Obama, który określił MBZ jako „najbardziej mądrego lidera znad Zatoki”. Jednocześnie jeden z urzędników w administracji prezydenta Bidena nazwał MBZ strategiem wnoszącym do dyskusji historyczną perspektywę: „Będzie mówił nie tylko o teraźniejszości, ale cofnie się o lata, dekady w niektórych przypadkach, mówiąc o trendach w czasie”. MBZ poparł obalenie w 2013 r. Muhammada Mursiego, prezydenta Egiptu wywodzącego się z Braci Muzułmanów i bronił księcia Arabii Saudyjskiej Muhammada bin Salmana, gdy doszedł do władzy w wyniku przewrotu pałacowego w 2017 r., przedstawiając go jako człowieka, z którym Waszyngton musi się liczyć. Zachęcony więzami z ówczesnym prezydentem USA, Donaldem Trumpem, lobbował za kampanią maksymalnego nacisku Waszyngtonu na Iran, bojkotem sąsiedniego Kataru za wspieranie Braci Muzułmanów i rozpoczęciem w 2015 r. kosztownej wojny z rebelią ruchu Husich w Jemenie. ZEA ingerowały również w konflikty w Somalii, Libii i Sudanie oraz podważyły arabski antyizraelski konsensus, tworząc w 2020 r., wraz z Bahrajnem, więzi dyplomatyczne i gospodarcze z Izraelem, znane jako porozumienie Abrahama.