Nigeria najludniejszy kraj Afryki pogrąża się w otchłani bezprawia i chaosu

Błędy w polityce gospodarczej, bezpieczeństwa wewnętrznego, głęboko zakorzeniona korupcja na wszystkich szczeblach władzy i administracji, nadmierne uzależnienie od wydobycia ropy naftowej, kurczenie się rynku pracy niemogącego w stanie wchłonąć wzrastającej liczby młodych ludzi popycha coraz więcej grup społecznych do przestępczości. Kiedy w 1999 r. w Nigerii nastała demokracja wydawało się, że ten bogaty kraj szybko stanie na nogi po rządach wojskowych dyktatur. Jednak te ostatnie z miejsca zastąpiła wszechwładna korupcja, nepotyzm i plemienno-wyznaniowy klientelizm. Upadły nadzieje na szybki rozwój gwarantowany olbrzymimi zasobami ropy naftowej, minerałów i tysiącami hektarów doskonałej ziemi ornej, dającej krajowi potencjał aby przebić się do światowej gospodarki. Zamiast tego, błędy w polityce, zakorzeniona korupcja i nadmierne poleganie na ropie naftowej spowodowały, że kraj, który stanowi jedną czwartą gospodarki kontynentu, staje się jego największym problemem. Niebezpieczny kocioł napięć etnicznych, niezadowolenia młodzieży i przestępczość grozi rozprzestrzenieniem się biedy i przemocy w państwie coraz bardziej pozostającym w tyle za resztą świata. Koronawirus tylko pogorszył sytuację. Według Banku Światowego dochody osobiste spadną do najniższego poziomu od czterech dekad, co doprowadzi do ubóstwa kolejnych 11 milionów osób do 2022 roku. Oficjalne 30% bezrobocie wśród Nigeryjczyków należy do najwyższych na świecie, podsycając niezadowolenie społeczne i niepewność. Błędy polityczne prezydenta Muhammadu Buhariego skomplikowały drogę do uzdrowienia. Doszedł on do władzy w 2015 roku, zobowiązując się do stworzenia 12 milionów miejsc pracy w swojej pierwszej czteroletniej kadencji. W połowie jego drugiej kadencji bezrobocie wzrosło ponad czterokrotnie. 78-letni Buhari ograniczył import, który był niezwykle popularny, gdy w latach 80. był wojskowym dyktatorem. Paraliżuje to firmy, które nie są w stanie zapewnić przetrwania bez towarów z importu A jego zakaz obowiązuje dziesiątki produktów, od wykałaczek po cement. Zamknięto jednocześnie granice, aby powstrzymać przemyt ryżu i odmówiono pełnego złagodzenia kontroli wymiany. Żywność zdrożała, jak nigdy w ostatnich 15 latach, a południowoafrykańska sieć supermarketów Shoprite Holdings Ltd. zamknęła swe galerie. Rośnie nieufność wobec państwa i przemoc zrodzona z ubóstwa. Na północnym-wschodzie od ponad dekady trwa dżihadystyczna rebelia, pomimo stwierdzeń Buhariego sprzed kilku lat, że pokonał bojowników Boko Haram. Rośnie liczba porwań dla okupu. Piractwo sprawiło, że Zatoka Gwinejska stała się jednym z najniebezpieczniejszych rejonów dla żeglugi na świecie. W głębi lądu narasta konflikt między koczowniczymi pasterzami a rolnikami, który eskaluje z centrum kraju na południe. Nowa rebelia separatystyczna pojawia się na południowym wschodzie, gdzie jeszcze w 1967 r. separatystyczna próba stworzenia republiki Biafra wywołała krwawą wojnę domową. Tymczasem rząd utrzymuje się z pożyczek międzynarodowych, a koszty obsługi zadłużenia pochłaniają ponad 80% dochodów kraju. Może się to skończyć niewypłacalnością zadłużenia zewnętrznego. Eksperci zwracają uwagę, że aby uniknąć katastrofy rząd musi zezwolić na deprecjację waluty, inwestować w energię elektryczną i prowadzić kampanię na rzecz obniżenia współczynnika dzietności, który przy 5,3 urodzeń na kobietę jest jednym z najwyższych na świecie, zabiera oszczędności i coraz bardziej osłabia rynek pracy, tworząc nowe rzesze bezrobotnych.