Źródło:
7 maja z trzydniową wizytą przyleciał do Arabii Saudyjskiej premier Pakistanu Imran Khan, aby odnowić stosunki po okresie napięć i sporów, tym bardziej, że od dziesięcioleci oba kraje łączy ścisła współpraca gospodarcza, polityczna i wojskowa, nie wspominając już o kwestiach religijnych. Ugrupowania muzułmańskie Pakistanu od lat 80. propagują saudyjsko-wahhabicką wersję islamu. Przyjazd Khana do Królestwa poprzedziła wizyta naczelnego dowódcy armii Pakistanu Kamara Dżaweda Bajwy, który przybył do Rijadu 4 maja. Bajwa, podobnie jak wszyscy dowódcy armii pakistańskiej, decyduje o polityce zagranicznej (pod tym względem dowództwo armii ma głos decydujący), a jego własna wizyta miała na celu zaznaczenie powagi wizyty premiera. Większość obserwatorów spodziewa się, że dyskusje podczas wizyty skupią się na zaangażowaniu gospodarczym, w tym możliwościach pracy pakistańskich obywateli w Arabii Saudyjskiej i inwestycjach saudyjskich w Pakistanie. Jednak biorąc pod uwagę twardą postawę administracji Waszyngtonu wobec Arabii Saudyjskiej, Rijad nie może obecnie pozwolić sobie na osłabienie więzi z jakimkolwiek sojusznikiem. Pod dużym znakiem zapytania stoją ewentualne rozmowy na temat udostępnienia Saudyjczykom pakistańskiego programu atomowego. W sierpniu ubiegłego roku Pakistan oskarżył Organizację Współpracy Islamskiej (OIC), blok 57 krajów muzułmańskich na czele z Arabią Saudyjską, o bezczynność wobec decyzji New Delhi o pozbawieniu administrowanego przez Indie Kaszmiru jego specjalnego statusu w 2019 roku. Ponieważ Kaszmir jest kluczową kwestią polityczną dla Pakistanu, Khan zagroził zorganizowaniem konkurencyjnego spotkania, które ominie OIC. Posunięcie to postrzegane było jako wyzwanie dla wiodącej roli Arabii Saudyjskiej w świecie muzułmańskim. Rijad zareagował wycofując się z przekazania transzy nieoprocentowanej pożyczki w wysokości 1 mld USD z ogólnej jej sumy wynoszącej 3 mld USD, którą udzielił Pakistanowi w 2018 r. Chociaż problem został rozwiązany w ciągu kilku dni, spór dyplomatyczny groził zerwaniem sojuszu Islamabad – Rijad. Wcześniej napięcie było wysokie w związku z odmową Pakistanu wysłania w 2015 roku swoich żołnierzy do walki w wojnie koalicji kierowanej przez Arabię Saudyjską przeciwko szyickim rebeliantom Husi w Jemenie. Mimo że oba kraje cieszą się silnymi więzami wojskowymi, a Pakistan regularnie wysyła żołnierzy na szkolenia do Arabii Saudyjskiej, Pakistan zdecydował się zachować neutralność podczas wojny w Jemenie. Stosunki pogarszyły się, gdy w 2017 r Pakistan zdecydował się zachować neutralność wobec kryzysu związanego z Katarem. W 2019 roku Khan zapowiedział również, że weźmie udział w szczycie w Malezji, na który nie zaproszono Arabii Saudyjskiej. Byli natomiast na nim obecni jej rywale – Iran, Turcja i Katar. Pakistan wycofał się ze szczytu dopiero po tym, jak Khan odwiedził Królestwo na kilka dni przed spotkaniem. Te antagonizmy pozwoliły Indiom zdobyć przyczółek w regionie Zatoki Perskiej, ponieważ zacieśniają więzi nie tylko z Arabią Saudyjską, ale także ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. W ostatnich latach Arabia Saudyjska intensywnie inwestowała w indyjską infrastrukturę i projekty naftowe, podczas gdy Indie zacieśniły również swoją współpracę w dziedzinie walki z terroryzmem z krajami Zatoki Perskiej. Mimo to silne więzi saudyjsko-pakistańskie mają zasadnicze znaczenie dla obu stron. Dla Pakistanu ważną rolę odgrywa diaspora pakistańska w Arabii Saudyjskiej i potrzeba bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Ponad 2,5 miliona pakistańskich emigrantów przebywających w Arabii Saudyjskiej sprawia, że ich przekazy pieniężne stanowią znaczną część rezerw walutowych Pakistanu. Co więcej, oba kraje utrzymują silne stosunki handlowe, które w 2019 roku wyniosły ponad 1,7 mld USD. Około 74 procent z tego stanowiła ropa naftowa importowana z Arabii Saudyjskiej.