W trakcie niemal czterdziestu lat panowania króla Hassana II (panował w latach 1961-1999), ojca obecnego władcy Maroka – Muhammada VI, który przeszedł do historii, jako surowy dyktator, tyle że noszący tytuł monarchy, wszystko w państwie, łącznie z działalnością ugrupowań o profilu islamistycznym znajdowało się pod ścisłą kontrolą władcy. Nie zmienia to jednak faktu, iż znaczna grupa słabo wykształconych Marokańczyków uległa wahhabickiej wersji islamu, która od lat siedemdziesiątych XX wieku była szeroko głoszona przez grupy zamożnych Saudyjczyków na terenie całej Afryki Północnej. Rozprzestrzenianie się ekstremistycznych ideologii objęło także kampusy uniwersyteckie, gdzie powstało wiele małych organizacji fundamentalistycznych. Należały do nich między innymi: Dżama’at al- Islamijja (Stowarzyszenie Islamskie), Hizb al-Adala wa at-Tanmijja (Partia Sprawiedliwości i Rozwoju) oraz Al-Adl wa al-Ihsan (Sprawiedliwość i Dobroczynność). Siłą napędową tego typu ruchów były przede wszystkim pogarszające się warunki ekonomiczne w kraju, wzrost bezrobocia oraz intensywny proces urbanizacji, który przyczynił się do rozwoju ubogich dzielnic w dużych miastach, takich jak Rabat i Casablanca, gdzie fatalne warunki i bieda często popychały mieszkańców do aktów agresji oraz przyczyniały się do rozwoju ekstremizmu. W Maroku, na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych popularność zaczęli zyskiwać Bracia Muzułmanie (Al-Ichwan al-Muslimin), pod wpływem których do 1986 roku w Rabacie powstało ponad 20 różnych grup działających w podziemiu, a każda z nich posiadała własną strukturę oraz liderów. Mimo tego, iż zgodnie z konstytucją Maroka, działalność tego typu ruchów islamistycznych była jak najbardziej legalna, aktywność ich członków była dokładnie monitorowana przez władze. W celu szeroko pojętej prewencji rozpoczęły się wówczas także masowe aresztowania, a ponadto ścisłej kontroli poddane były treści głoszone przez imamów w meczetach, po to by zahamować rozprzestrzenianie się fundamentalizmu w kraju. Wśród najbardziej wpływowych grup islamistycznych działających w owym czasie, wyróżnić można następujące organizacje:
- Bracia Muzułmanie w Maroku (Al-Ichwan al-Muslimin fi al-Maghrib). Główna siedziba organizacji znajdowała się w Casablance, ale w innych miastach również utworzono szereg komórek należących do tego ugrupowania. Ruch ten nigdy nie uzyskał poparcia władz ze względu na krytykę monarchy, który według jego członków nie działał w interesie społeczności muzułmańskiej, podczas gdy partie polityczne również miały w ich opinii niewiele wspólnego z islamem. Bracia w Maroku nie zyskali jednak takiego poparcia, jak ich odpowiednicy w Egipcie, czy Palestynie, a dodatkowo do porażki organizacji przyczyniły się narastające spory wewnętrzne i konflikty.
- Młodzież Islamska (Al-Szabiba al-Islamijja) założona została pod koniec lat sześćdziesiątych przez Abdela Karima Mutiego. Zrzeszała głównie młodzież, której celem było przeprowadzenie rewolucji islamskiej w kraju. Jej działalność była ściśle tajna, a należące do jej struktur osoby spotykały się w szkołach, meczetach oraz na uniwersytetach. Jej członkowie próbowali także zaangażować się w działalność społeczną, dlatego też aktywnie udzielali się w służbie zdrowia i edukacji. Masowe aresztowania w 1985 roku, głównie na terenie Marrakeszu doprowadziły do rozpadu struktur ruchu.
- Sprawiedliwość i Dobroczynność (Al-Adl wa al-Ihsan). Ugrupowanie zostało założone w 1979 roku, a jego twórca, Abd as-Salam Jasin twierdził, iż tak samo, jak król Hassan II, jest on potomkiem proroka Muhammada. Organizacja promowała swoją działalność, jako drogę ku polepszeniu warunków społeczno-ekonomicznych w Maroku. Jej członkowie nieustannie krytykowali postawę oraz politykę prowadzoną przez ówczesnego władcę. Z tego powodu niespełna sześć lat po powstaniu ruchu, został on zdelegalizowany i wykluczony z kręgu grup opozycyjnych.
W późniejszych latach na rozwój sytuacji w Maroku niezwykle znaczący wpływ miały wydarzenia rozgrywające się w Algierii, gdzie od 1992 r. przez następnych kilka lat trwała wojną domowa toczona z islamistami, którzy w wyniku zwycięstwa w wyborach niemal doszli do władzy. Skutki wzrostu nastrojów ekstremistycznych w sąsiedniej Algierii, Maroko odczuło już w 1994 roku, kiedy dwaj obywatele pogrążonego w krwawym konflikcie państwa zastrzelili w Marrakeszu dwóch hiszpańskich turystów oraz ranili jedną Marokankę. W tym samym roku doszło także do aresztowania pochodzącego z Oranu w Algierii Hamela Marzuka, który wraz z innymi terrorystami przeprowadził zamachy na bar McDonald’s w Casablance, bank w mieście Użda oraz hotel Atlas Asni w Marrakeszu. Po tych wydarzeniach rząd zdecydował o nałożeniu na obywateli algierskich obowiązku wizowego. W odwecie, Algieria zamknęła swoją zachodnią granicę, co bardzo nadwyrężyło i tak napięte już stosunki między obu krajami. W nocy z 16 na 17 maja 2003 roku w Casablance doszło do najkrwawszych zamachów w historii Maroka. W pięciu symultanicznych atakach zginęło 45 osób. Wśród celów terrorystów były między innymi: konsulat belgijski, ośrodek i cmentarz żydowski. Zaatakowano też dwie restauracje będące miejscem spotkań wyznawców różnych religii stanowiące przed zamachami symbol nowoczesności i otwartości Maroka. W 2007 roku w Casablance doszło także do ataku samobójczego. W wyniku wzmożonych działań służb specjalnych zabitych zostało wówczas dziesięć osób podejrzanych o związki z grupami islamistycznymi. Ponadto, odkryto kilka znaczących sieci rekrutujących ochotników dżihadu przeciwko Amerykanom w Iraku. Część z nich udało się całkowicie zlikwidować. Do kolejnego zamachu w Maroku doszło 28 kwietnia 2011 roku. Bomba domowej roboty wybuchła w popularnej, licznie odwiedzanej przez turystów, kawiarni „Argana” położonej przy placu Dżama el-Fna na Starym Mieście w Marrakeszu W wyniku zamachu życie straciło tam siedemnaście osób, w tym dziesięciu obcokrajowców. Od tamtego wydarzenia władze Maroka regularnie wzmacniają działania w ramach międzynarodowej współpracy antyterrorystycznej, poprawiają funkcjonowanie systemów prawnych oraz sił bezpieczeństwa. Kraj ten uznawany jest dziś za jeden z najbezpieczniejszych w całym regionie, choć w grudniu 2018 r. o Maroku znowu było głośno za sprawą dwóch młodych turystek ze Skandynawii brutalnie zamordowanych przez trzech dżihadystów związanych z Państwem Islamskim.