Leksykon organizacji

AL-DŻABHA ASZ-SZAABIJJA LI-TAHRIR FILASTIN (LUDOWY FRONT WYZWOLENIA PALESTYNY)

Symbol LFWP

Ludowy Front Wyzwolenia Palestyny (LFWP) powstał w  Jordanii w sierpniu 1967 w wyniku połączenia Harakat al-Arabijja al-Watanijja (Arabskiego Ruchu Nacjonalistycznego)[1] z Organizacją Zemsty Młodzieży, Bohaterami Powrotu i Frontem Wyzwolenia Palestyny jako organizacja kierująca się marksistowską ideologią. Jej celem było mobilizowanie i prowadzenie Palestyńczyków do walki o utworzenie niepodległego państwa palestyńskiego, gwarantującego wszystkim obywatelom równość wobec prawa i wolność od dyskryminacji bez względu na płeć, rasę i religię. Łącząc lewicową ideologię z narodowymi hasłami LFWP od samego początku zakładał wykorzystanie ataków terrorystycznych jako głównej metody walki. Organizacja powstała w następstwie przegranej państw arabskich w wojnie sześciodniowej z czerwca 1967 r., co nadało ideologii LFWP nie tylko antyizraelskie konotacje, ale ostrą krytykę wobec bliskowschodnich dyktatur i monarchii uznanych za wrogie. W skład najwyższych władz Arabskiego Ruchu Nacjonalistycznego wchodzili George Habasz, Wadi Haddad, Hani al-Hindi oraz Muhsin Ibrahim, który później kierował organizacją As-Sajka (Błyskawica), wspieraną przez Syrię[2]. George Habasz alias Al-Hakim[3] i Wadi Haddad alias Abu Hani[4] stanęli następnie na czele LFWP. Przywódcy grupy wierzyli w międzynarodową rewolucję arabska i zmianę porządku prowadzącą do powstania państwa palestyńskiego. Taka idea doprowadziła do zaangażowania organizacji w politykę wewnętrzną państw arabskich. Oznaczała również poszukiwanie międzynarodowych sposobów uderzenia w Izrael[5].

Podczas spotkania przywódców i działaczy ruchu w grudniu 1967 r. Wadi Haddad, dowódca operacyjny, wydał rozkaz porzucenia przerzutu do Jordanii ludzi i broni. Nawoływał do uderzenia w słabe punkty Izraela w celu osiągnięcia spektakularnych sukcesów, co skierowałoby uwagę świata na problem palestyński i dotkliwie zraniło Izraelczyków. Haddad zaproponował uprowadzenie  izraelskiego samolotu pasażerskiego, co spotkało się ze sprzeciwem Habasza, który nad terroryzm przedkładał polityczne działania, mając nadzieję pozyskania Związku Radzieckiego jako sojusznika sprawy palestyńskiej. Habasz został jednak przekonany do działalności terrorystycznej jako formy walki[6]. Jego organizacja od 1968 r. weszła w skład Organizacji Wyzwolenia Palestyny, w której pozostawała do 1993 roku. Zawiesiła wówczas swoje członkostwo w OWP w odpowiedzi na podpisanie przez Jasera Arafata Deklaracji Zasad z Izraelem, która dała początek Autonomii Palestyńskiej.

LFWP zasłynął z wielu zamachów terrorystycznych, w tym uprowadzeń samolotów pasażerskich. W dniu 22 lipca 1968 r. trzech członków organizacji porwało samolot należący do izraelskich linii lotniczych El Al, lecący z Rzymu do Tel Awiwu i zmusiło go do lądowania w Algierze[7]. Tu negocjacje z porywaczami prowadziły władze algierskie. Zwolniono część pasażerów za wyjątkiem 12 Izraelczyków oraz członków załogi. Trzy dni później organizacja ogłosiła, że jej akcja miała na celu przypomnienie światu, iż wielu Palestyńczyków jest niesłusznie więzionych i torturowanych w izraelskich więzieniach. Algier zwolnił samolot dopiero 31 sierpnia, negocjując uwolnienie izraelskich zakładników w zamian za palestyńskich więźniów i gwarancję wolności dla porywaczy. Operacja ta uważana jest przez niektórych badaczy za początek międzynarodowego terroryzmu[8]. Porwanie izraelskiego samolotu stało się wydarzeniem medialnym, przynosząc LFWP wielki sukces propagandowy. Uzmysłowiło również konkurencyjnej organizacji Al-Fatah, kierowanej przez Jasera Arafata, że przygraniczne działania partyzanckie, kosztują wiele ofiar, są mało skuteczne i nie przynoszą korzyści w przeciwieństwie do porwań. Po pierwszym uprowadzeniu samolotu LFWP oraz inne grupy palestyńskie wchodzące w skład OWP kontynuowały zagraniczne operacje. Dnia 26 grudnia 1968 r. dwóch członków LFWP ostrzelało na lotnisku w Atenach kolejny samolot linii El Al, zabijając emerytowanego oficera izraelskiej marynarki wojennej, raniąc dwie osoby i poważnie uszkadzając samolot. Sąd w Atenach skazał terrorystów na 15 lat więzienia.

Izrael obarczył Liban odpowiedzialnością za ten ostatni atak, ponieważ obaj zamachowcy spędzili pewien czas w libańskich obozach dla palestyńskich uchodźców, a do Aten przylecieli z Bejrutu. W odwecie 28 grudnia izraelscy komandosi dokonali ataku na bejruckie lotnisko, niszcząc 14 samolotów pasażerskich, będących własnością lub wynajmowanych przez libańskie linie lotnicze Middle East Airlines oraz Trans-Mediterranean Airlines. Dnia 18 litego 1969 r. na pokładzie samolotu linii El Al na lotnisku w Zurychu doszło do wymiany ognia między terrorystami z LFWP i ochroną samolotu, w wyniku której zginął jeden pilot i napastnik, natomiast drugi pilot został ranny. Dwa dni później dwaj członkowie LFWP zdetonowali bombę w jerozolimskim supermarkecie, zabijając dwóch i raniąc ponad 20 Izraelczyków. Zarówno za ten zamach, jak i za podłożenie bomby w kafeterii na Uniwersytecie Hebrajskim w Jerozolimie, na karę więzienia skazano młodych Palestyńczyków.

W dniu 18 lipca 1969 r. przeprowadzono serię zamachów bombowych na żydowskie sklepy w Londynie. Pod koniec sierpnia 1969 r. Leila Khalid, która w wieku 16 lat wstąpiła do Arabskiego Ruchu Nacjonalistycznego i przeszła w LFWP przeszkolenie bojowe, uprowadziła samolot pasażerski linii TWA, zmuszając go do lądowania w Damaszku. Syryjczycy przetrzymywali dwóch izraelskich pasażerów przez 45 dni. Zakładników zwolniono dzięki międzynarodowym naciskom. Władze Syrii aresztowały porywaczkę na 44 dni, głównie z powodu zadawnionych sporów między ARN i partią Baas (Hizb al-Baas al – Arabi al-Isztiraki – Socjalistyczna Partia Odrodzenie Arabskiego). We wrześniu 1969 roku sześciu członków organizacji, w tym trzech należących do Młodych Lwów, młodzieżówki LFWP, wrzuciło granaty do izraelskich ambasad w Holandii i Niemczech Zachodnich oraz do biura izraelskich linii lotniczych El Al w Belgii.

Pierwsze dwa lata działalności LFWP upłynęły też na ideologicznych sporach. Kierownictwo organizacji dyskutowało o niuansach politycznych i sojuszach, a nie mogło porozumieć się, co do „jedynie słusznego” lewicowego kursu. Ahmed Dżibril, jeden z byłych syryjskich oficerów palestyńskiego pochodzenia, zarzucał władzom LFWP, że zbyt wiele się mówi, a mało walczy. Dżibril, który w 1959 r. założył Narodowy Front Wyzwolenia Palestyny, w 1967 r. podporządkował się LFWP. Już jednak rok później doszło do rozłamu pomiędzy obu ugrupowaniami na tle stosunku do Syrii, której Dżibril był gorącym zwolennikiem. Założył on własną organizację, Al-Dżabha asz-Szaabijja li-Tahrir Filastin – Al-Kadija al-Amma (Ludowy Front Wyzwolenia Palestyny – Dowództwo Generalne). W 1969 r. Nadżef Hawatmeh, inny działacz LFWP, dokonał secesji z grupą swoich zwolenników i założył Ludowo-Demokratyczny Front Wyzwolenia Palestyny. Nowe ugrupowanie pod względem ideowym skręciło jeszcze bardziej na lewo, zarzucając kierownictwu macierzystej organizacji połowiczne zaangażowanie w urzeczywistnianie ideologii marksistowsko-leninowskiej. L-DFWP wkrótce zmienił swoją nazwę na Al-Dżabha ad-Dimukratijja li-Tahrir Filastin (Demokratyczny Front Wyzwolenia Palestyny).

Mając na uwadze rozłamowe tendencje w organizacji, w 1970 r. George Habasz  oficjalnie proklamował przyjęcie marksistowsko-leninowskiej linii. Takie oświadczenie złożył w czasie wizyty w Korei Północnej, gdzie działały obozy szkoleniowe lewicowych ugrupowań terrorystycznych. Do współpracy z takimi organizacjami Habasz zaapelował podczas tajnego spotkania terrorystów w obozie Baddawi w Libanie w 1972 r. Obecni byli tam przedstawiciele IRA, Irańskiego Frontu Narodowego, Tureckiej Armii Wyzwolenia Narodowego, Japońskiej Czerwonej Armii, ETA, niemieckiej Frakcji Czerwonej Armii (RAF), włoskich Czerwonych Brygad i urugwajskiego Frontu Wyzwolenia Narodowego Tupamaros. Już w 1969 r. w obozach szkoleniowych prowadzonych na Bliskim Wschodzie przez Al-Fatah i LFWP przebywało ok. 200 obcokrajowców, w tym 48 Brytyjczyków, 20 Francuzów, 18 Niemców i 4 Amerykanów należących do Partii Czarnych Panter.

Na początku marca 1970 r. George Habasz ogłosił, że ataki na izraelskie cele cywilne będą się powtarzać, jeśli Izraelczycy będą nadal dopuszczać się prześladowań Palestyńczyków. Jego zdaniem ataki na samoloty i lotniska były odpowiedzią na okrucieństwa Izraela dokonywane wobec Arabów na Terytoriach Okupowanych. Taktyka międzynarodowego terroryzmu LFWP zyskała ogólnoświatowy rozgłos i została przyjęta przez inne ugrupowania terrorystyczne. Na przykład w październiku 1969 r. pięciu Palestyńczyków z Al-Dżabhat al-Kital asz-Szaabijja (Frontu Walki Ludowej – FWL), niewielkiego ugrupowania w ramach OWP, działającego pod przywództwem Bahgata Abu Gharbiji, wrzuciło granat do siedziby linii lotniczych El Al w Atenach. W wyniku zamachu zginęło greckie dziecko, a drugie zostało ranne. Kierownictwo FWL złożyło przeprosiny i przekazało rodzinom ofiar finansową rekompensatę. Dwa miesiące później grecka policja aresztowała trzech Arabów, którzy uzbrojeni w pistolety i granaty, usiłowali dostać się do samolotu linii TWA. Przy zatrzymanych znaleziono deklarację informującą, że samolot został porwany  w imieniu LFWP.

W kwietniu 1970 r. LFWP wywołał w Ammanie zamieszki przeciwko wizycie Josepha Sisco, podsekretarza stanu USA ds. Bliskiego Wschodu. Na ulice stolicy Jordanii wyszło ok. 10 tys. demonstrantów. Część z nich grabiła sklepy i domy. W czerwcu doszło do starć Palestyńczyków z jordańskimi silami bezpieczeństwa w Ammanie i Zarce. W dniu 1 września 1970 r. palestyńscy terroryści przeprowadzili nieudaną próbę (kolejną) zamachu na króla Husajna. Pięć dni później członkowie LFWP porwali trzy samoloty. Jeden z nich wylądował w Kairze i tam po uwolnieniu pasażerów i załogi został zniszczony, a dwa następne porywacze skierowali na lotnisko w Ammanie. 9 września uprowadzony został czwarty samolot, który również wylądował w stolicy Jordanii. Terroryści przetrzymywali na lotnisku zakładników, domagając się uwolnienia  Palestyńczyków z więzień w Europie i Izraelu. W dniu 12 września wypuszczono część zakładników, oprócz obywateli Izraela i amerykańskich Żydów, a samoloty zostały wysadzone w powietrze. Zakładnicy zostali wypuszczeni po uwolnieniu palestyńskich więźniów. Operacja LFWP zapoczątkowała działania jordańskich sił zbrojnych przeciwko Palestyńczykom, które nazwano później „czarnym wrześniem”.

W marcu 1971 r. europejska komórka LFWP, kierowana przez szefa operacji na tym kontynencie, Muhammada Budię, wysadziła w powietrze zbiorniki z ropą naftową należące do koncernu Gulf Oil w Rotterdamie. W lutym 1972 r. porwała samolot pasażerski Lufthansy, domagając się wypłacenia przez rząd RFN okupu w wysokości 5 mln USD. Żądanie to zostało spełnione. W latach 1972-1973 członkowie LFWP współpracowali z Czarnym Wrześniem, doprowadzając do eskalacji terroru. Podczas III Kongresu LFWP w marcu 1972 r. George Habasz, nie będąc przekonanym do skuteczności działań terrorystycznych dla sprawy palestyńskiej, przekonał większość delegatów do rezygnacji z operacji zbrojnych poza Palestyną. Mimo to Wadi Haddad odmówił podporządkowania się tej decyzji i w maju 1972 r. wykorzystał członków Japońskiej Czerwonej Armii do przeprowadzenia ataku na lotnisko Lod koło Tel Awiwu. Trzech japońskich terrorystów obrzuciło granatami i ostrzelało z broni maszynowej pasażerów. Zginęło 26 osób, a 78 kolejnych odniosło rany. Dwóch napastników zginęło, natomiast jeden został schwytany. W drugiej połowie lat 70. LFWP dokonał dwóch uprowadzeń samolotów, które spotkały się z reakcją służb antyterrorystycznych. W dniu 27 czerwca 1976 r. dwóch Palestyńczyków i dwóch członków  niemieckiej RAF porwało samolot linii Air France, lecący z Tel Awiwu do Paryża z międzylądowaniem w Atenach, gdzie na pokład weszli terroryści. Samolot został uprowadzony do Entebbe w Ugandzie, gdzie zatrzymano jako zakładników izraelskich pasażerów. Na lotnisku do czterech porywaczy dołączyło jeszcze trzech. Okazało się, że ugandyjski dyktator Idi Amin, choć deklarował neutralność, w istocie popierał i ochraniał terrorystów. Porywacze domagali się uwolnienia 40 palestyńskich bojowników więzionych przez Izrael oraz kilkunastu innych przetrzymywanych we Francji, Niemczech, Szwajcarii i Kenii. Zagrożono wymordowaniem pasażerów. O spełnieniu groźby świadczyło wybranie spośród pasażerów Żydów i zamknięcie ich w sali portu lotniczego oraz zwolnienie pozostałych z możliwością powrotu do Paryża. W wyniku brawurowej akcji izraelskich komandosów pasażerowie zostali uwolnieni i przewiezieni do Izraela[9]. W październiku 1977 roku kolejna grupa terrorystów z LFWP i RAF porwała samolot Lufthansy lecący z Majorki do Niemiec i skierowała go do Mogadiszu. Tym razem zakładnicy zostali odbici przez komandosów z niemieckiej grupy antyterrorystycznej GSG 9[10].

Działania LFWP były łączone z międzynarodowym terroryzmem, a sama organizacja miała związki z marksistowskimi ugrupowaniami terrorystycznymi w Europie, udzielając im pomocy finansowej i szkoleniowej. Rozłamy wewnątrz organizacji utrudniały dość często identyfikację organizatorów i sprawców poszczególnych zamachów. W każdym razie w latach 1968-1987 LFWP dokonał ok. 40 zamachów bombowych, 10 porwań samolotów, 11 zbrojnych akcji, 9 uprowadzeń zakładników i 3 zabójstwa.

Z LFWP ściśle współpracował słynny wenezuelski terrorysta – Ilich Ramirez Sanchez. Od 1968 r. mieszkał w Londynie. We wrześniu tego samego roku wraz z młodszym bratem, Leninem, otrzymał stypendium na Uniwersytecie im Patrice’a Lumumby w Moskwie. Tam bracia Sanchez poznali młodych komunistów z całego świata, a Ilich zaprzyjaźnił się przede wszystkim z Palestyńczykami. W lecie 1970 r., po kilku studenckich wybrykach, został wyrzucony z uczelni. Udał się do Palestyny, gdzie zaangażował się w walkę LFWP. Jego mentor, Wadi Haddad, nadał mu pseudonim „Carlos”. W lutym 1971 r. Ilich Ramirez Sanchez wrócił do Londynu. Po zabiciu przez izraelskich agentów Muhammada Budii, szefa operacji LFWP w Europie[11], Carlos zajął jego miejsce. W skład kierowanej przez niego grupy terrorystycznej wchodzili Japończycy, Palestyńczycy, Niemcy i Francuzi.  Krwawe zamachy dokonywane przez nią na terenie Europy sprawiły, że Carlos stał się najbardziej poszukiwanym terrorystą na świecie. Z jego usług korzystały wywiady państw Europy Wschodniej. Dla rumuńskiej Securitate przeprowadził zamach bombowy na obiekty Radia Wolna Europa w Monachium, na zlecenie wschodnio-niemieckiej Stasi ostrzelał z granatnika francuską elektrownię atomową w Crays-Malville, a na zlecenie Syrii podłożył bombę pod redakcją Al-Watan ar-Arabi w Paryżu. Uciekając po zamachach przed wymiarem sprawiedliwości, otrzymywał schronienie w Rumunii, NRD, Libii i Syrii. Przebywał również w Polsce.

Jedną z pierwszych operacji, którą Carlos kierował była przeprowadzona w grudniu 1973 roku próba zamachu na Edwarda Sieffa, jednego z właścicieli sieci sklepów „Marks and Spencer” w Wielkiej Brytanii. Według Carlosa, Sieff był najważniejszym syjonistą w Wielkiej Brytanii. Podczas kolejnej próby zamachu, przeprowadzonej w styczniu 1975 r., celem był samolot izraelskich linii lotniczych El Al na lotnisku Orly w Paryżu. Wystrzelone z granatnika RPG-7 pociski minęły jednak cel i trafiły w jugosłowiański samolot i budynek lotniska. Najsłynniejszą akcją przeprowadzoną przez Carlosa i członków LFWP był atak na siedzibę OPEC w Wiedniu w dniu 21 grudnia 1975 roku, podczas spotkania 11 ministrów krajów należących do tej organizacji. Terroryści zabili trzy osoby, zranili kolejnych siedem i wzięli 81 zakładników, w tym ministrów oraz wielu obywateli Austrii. Napastnicy zażądali oddania im do dyspozycji samolotu, grożąc zabiciem saudyjskich oraz irańskich zakładników. Ich żądania zastały spełnione. Zwolnili 41 austriackich zakładników, a z resztą więźniów odlecieli do Algieru. Tu zostali oni uwolnieni 23 grudnia[12]. Terroryści oddali się w ręce algierskich władz i 29 grudnia otrzymali azyl. Następnego dnia zostali przetransportowani do Libii. Pojawiły się spekulacje, że płk Muammar Kaddafi przekazał milion USD na sfinansowanie operacji w Wiedniu. Uważa się również, że za uwolnienie zakładników zapłacono okup w wysokości 50 mln USD.

Carlosowi przypisano także inne akcje terrorystyczne, m.in. porwanie samolotu linii Air France w 1976 r., które zakończyło się wspomnianą operacją izraelskich komandosów w Entebbe. Wkrótce po tym wydarzeniu Carlos zniknął. Jego zdjęcie pojawiło się we wszystkich zachodnioeuropejskich wiadomościach telewizyjnych wraz z międzynarodowym listem gończym. W Londynie Baskijka Maria Otaola, była kochanka Carlosa,  rozpoznała jego fotografię zamieszczoną w prasie[13]. Nowy partner Otaoli wyłamał zamek walizki należącej do Ilicha Sancheza, którą kobieta wciąż przechowywała, i odkrył w niej broń, przybory do kamuflażu i wiele paszportów. Dziennik The Guardian, informując o odkryciu w domu Otaoli, podał, że w walizce znaleziono również egzemplarz powieści Dzień Szakala Fredericka Forsytha. W ten sposób zrodził się pomysł, by Carlosowi nadać przydomek zabójcy wymyślonego przez powieściopisarza. Powstał mit Carlosa „Szakala”

Kiedy w 1982 roku dwójka jego współpracowników została aresztowana przez francuską policję, zagroził rozpoczęciem kampanii terrorystycznej. Od 1983 do 1984 r. Organizacja na rzecz Arabskiej Walki Zbrojnej, kierowana i finansowana przez „Szakala”, m.in. wysadziła w powietrze urządzenia kolejowe we Francji oraz francuskie centra kulturalne w Berlinie i Trypolisie. Z kolei cztery bomby podłożone we Francji latach 1982-1983 w pociągach i samochodach miały wymusić zwolnienie z więzienia dwojga towarzyszy Carlosa, w tym jego ówczesną narzeczoną Magdalenę Kopp, Niemkę związaną z RAF. Ogółem w zamachach tych zginęło wówczas 11 osób, a 150 zostało rannych. W 1985 roku władze francuskie zwolniły z więzienia współpracowników „Szakala”. Niedługo potem poślubił on, Magdalenę Kopp i przeniósł się do Damaszku, ukrywając się przed francuskimi służbami specjalnymi.

Przez prawie dwie dekady imię Carlosa „Szakala” często pojawiało się na pierwszych stronach światowej prasy. Przypisywano mu dziesiątki zamachów terrorystycznych oraz bezpośrednie kontakty z rządami wielu państw arabskich i Wschodniej Europy. Był najbardziej poszukiwanym człowiekiem na świecie, aż do pojawienia się Osamy bin Ladena. O jego życiu napisano dziesiątki książek i nakręcono kilka filmów, mniej lub bardziej fikcyjnych. W dniu 15 sierpnia 1994 r. francuski wywiad odnalazł go w Chartumie, gdzie Sanchez mieszkał jako uchodźca od ponad pół roku. Sudańczycy wyrazili zgodę na wydanie Carlosa „Szakala”. Jego proces śledziła cała międzynarodowa prasa. Carlos nie uznawał trybunału i domagał się, by traktowano go zgodnie z jego stopnie wojskowym – generała rewolucji. Przeprowadził nawet strajk głodowy i nie jadł przez ponad 20 dni podczas procesu w proteście przeciwko swojej sytuacji [14].

             W LFWP doszło do kilku podziałów. W 1979 r., po śmierci Wadi Haddada, z założonej przez niego w 1974 r. Grupy Operacji Specjalnych LFWP, powstał Al-Dżabha asz-Szaabijja li Tahrir Filastin – Al-Kadija al-Khasa (Ludowy Front Wyzwolenia Palestyny – Dowództwo Specjalne), liczący od 20 do 50 bojowników, wśród których znajdowali się także europejscy lewacy. W kwietniu 1985 r. grupa dokonała zamachu bombowego na odwiedzaną przez amerykańskich żołnierzy restaurację w Torrejon w Hiszpanii. Zginęło wówczas 18 osób. Ugrupowanie powiązane było z Irakiem i Libią i działało z terytorium Jemenu Południowego. Jego przywódcą był Salim Abu Salim alias Abu Muhammad. Inną komórką, która powstała w 1980 r. na bazie Grupy Operacji Specjalnych była niewielka Organizacja 15 Maja. Nazwa tego ugrupowania upamiętniała rocznicę deklaracji wojny z Izraelem, przyjętej przez państwa arabskie w 1948 r. Na jego czele stanął Husajn al-Amri alias Muhammad Omari alias Abu Ibrahim, wytwórca bomb związany z Irakiem. Wspierana przez to państwo grupa, licząca ok. 50 osób, działała głównie w Europie Zachodniej. Odpowiadała m.in. za zamachy bombowe na hotel w Londynie (1980 r.), biura izraelskich linii lotniczych w Rzymie i Stambule (1981 r.), ambasady Izraela w Atenach i Wiedniu (1981 r.), a także na samoloty pasażerskie (w 1982 i 1986 r.). 

W drugiej połowie lat 70. LFWP stanął na czele Al-Dżabhat al-Kumama (Frontu Odmowy), który zjednoczył go z innymi organizacjami i krajami arabskimi sprzeciwiającymi się próbom zawarcia przez Jasera Arafata porozumienia z Izraelem. We wrześniu 1976 r. organizacja na znak protestu wycofała się z Komitetu Wykonawczego OWP, a George Habasz zaczął być postrzegany jako czołowy przedstawiciel świeckiej, rewolucyjnej Palestyny. W końcu lat 70. międzynarodowy terroryzm LFWP osłabł. W tym czasie kierownictwo organizacji miało swoją bazę w Syrii, której rząd starał się zminimalizować ryzyko konfliktu z Izraelem. W 1988 r. LFWP zaakceptował politykę Al-Fatah, zakładającą nieangażowanie się w działania terrorystyczne poza Strefą Gazy i Zachodnim Brzegiem..

 Po upadku ZSRR LFWP utracił znaczną część pomocy. Braki te odczuła również Syria, która była głównym pośrednikiem w transferze broni i funduszy. LFWP nadal pozostawał pod osłoną Damaszku, jednak spadła jego ranga. Na plan pierwszy wysunęły się ugrupowania islamskie: Hamas i Palestyński Islamski Dżihad. Po podpisaniu przez OWP Deklaracji Zasad z Izraelem w 1993 r. LFWP zaczął dynamicznie tracić wpływy na terenach palestyńskich. Ugrupowanie nie wzięło udziału w wyborach do władz Autonomii Palestyńskiej przeprowadzonych w 1996 r. W maju 2000 r. George Habasz[15], po ponad 30 latach przewodzenia, zrezygnował z funkcji sekretarza generalnego organizacji. Zastąpił go jego protegowany Mustafa Ali Zibri, lepiej znany jako Abu Ali Mustafa. Zasiadał on również w najwyższych władzach OWP oraz Palestyńskiej Radzie Narodowej. Na krótko przed tą zmianą kwaterę główną LFWP przeniesiono z Damaszku do Ramallah na Zachodnim Brzegu Jordanu. Posunięcia te oznaczały pojednanie z OWP i Jaserem Arafatem.

Abu Ali Mustafa

Źródło:

http://news.bbc.co.uk/2/hi/

middle_east/1511515.stm 

(dostęp: listopad 2016).

W dniu 27 sierpnia 2000 r. Abu Ali Mustafa został zabity w wyniku nalotu powietrznego dokonanego przez armię izraelską na jego biuro. Jego imieniem nazwano zbrojne ramię organizacji. Następcą Mustafy został Ahmed Sadat, reprezentujący radykalne skrzydło organizacji. Zapowiedział kontynuację walki zbrojnej i brak jakichkolwiek ustępstw związanych z ustaleniami pokojowymi z Oslo. W odwecie za zabicie Mustafy członkowie LFWP w dniu 17 listopada 2001 r. zabili ministra turystyki Izraela Rehava Leviego, kiedy wychodził ze swego pokoju w hotelu „Hyatt” w Jerozolimie. Od czasu objęcia przywództwa w organizacji przez Sadata wzrosła liczba ataków terrorystycznych przeprowadzonych przez LFWP. Część jego członków zwróciła się również ku islamowi, co było widoczne po wybuchu intifady Al-Aksa, która wybuchła jesienią 2000 r. Radykalna frakcja organizacji weszła wówczas w skład Lidżan al-Mukawama sz-Szaabijja (Ludowych Komitetów Oporu), które utworzyły Kataib as-Salah ad-Din (Brygady Saladyna) jako zbrojne ramię[16]. Marginalizacji natomiast uległa frakcja umiarkowana, dążąca do porozumienia z władzami Autonomii Palestyńskiej. W Libanie z kolei dużym poparciem wśród Palestyńczyków cieszy się koalicja LFWP i Demokratycznego Frontu Wyzwolenia Palestyny. Mimo że obie organizacje wchodzą w skład OWP, to ich libańskie odłamy są całkowicie niezależne. LFWP w Libanie kierowany jest przez Marwana Abdela al-Adę, a DFWP przez Alego Fajsala. Współpraca między LFWP i DFWP przeniesiona została na terytorium Autonomii Palestyńskiej, gdzie na początku kwietnia 2011 r. obie organizacje zerwały ogłoszone tydzień wcześniej zawieszenie broni z Izraelem. Była to reakcja na izraelski atak powietrzny w rejonie miasta Khan Younis na Zachodnim Brzegu, w którym zginęło trzech bojowników.

W sierpniu 2012 r. Izraelska służba bezpieczeństwa Szin Bet wykryła siatkę terrorystyczną powiązaną z LFWP. Jej członkowie mieli wznowić działalność jeszcze w tym samym roku. Organizacja planowała m.in. porwanie żołnierza izraelskich sił zbrojnych lub cywilnego obywatela tego kraju w celu wymiany ich za Palestyńczyków przebywających w izraelskich więzieniach. Głównym zadaniem ugrupowania stało się uwolnienie jego przywódcy – Ahmeda Sadata.

Symbol Brygad

Abu Alego Mustafy

W dniu 18 listopada 2014 r. dwaj Palestyńczycy uzbrojeni w tasaki, noże i pistolety dokonali ataku na synagogę w ortodoksyjnej żydowskiej dzielnicy Har Nof w zachodniej Jerozolimie. Terroryści wtargnęli do świątyni, w której znajdowało się ok. 25 osób i zaatakowali zgromadzonych. Zabili 4 rabinów i ranili 10 kolejnych osób, z których jedna zmarła kilka godzin później. Sprawcy zostali zabici przez policję. Do dokonania ataku przyznały się Brygady Abu Alego Mustafy, zbrojne ramię LFWP. Sprawcami, według mediów palestyńskich, byli dwaj mieszkańcy dzielnicy Dżabel Mukaber w Jerozolimie Wschodniej, gdzie doszło do starć po wkroczeniu izraelskich sił bezpieczeństwa, które dokonywały aresztowań. Zamach ten był najkrwawszy z dokonanych w Jerozolimie od 6 lat. W mieście dochodziło już od kilku tygodni do zamieszek, które częściowo były rezultatem napięcia i sporów wokół Wzgórza Świątynnego, na którym znajdują się obiekty czczone zarówno przez Żydów jak i muzułmanów. W okresie miesiąca poprzedzającego atak na synagogę zginęło sześć osób – pięciu Izraelczyków i jeden zagraniczny turysta. Śmierć poniosło też kilkunastu Palestyńczyków. Ranny został m.in. radykalny rabin Jehuda Glick, który przekonywał, że Żydzi powinni mieć swobodny dostęp na Wzgórze Świątynne Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas potępił zamach, ale równocześnie wezwał Izrael do zaprzestania prowokacji wobec świętych dla muzułmanów miejsc na Wzgórzu Moria, gdzie znajduje się meczet Al-Aksa i Kubbat as-Sahra (Kopuła na Skale).

W strefie Gazy aktywne są Brygady Abu Alego Mustafy. Ich rzecznikiem jest niejaki Dżamal Abu Dżamal, który na spotkaniu z dziennikarza kwietniu 2018 r. powiedział, że bojownicy zintensyfikują działania przeciwko Izraelowi, jeśli będzie on kontynuował proces osadnictwa. Media obiegł wówczas materiał filmowy przedstawiający zamaskowanego rzecznika salutującego bojownikom stojącym przy wyrzutniach rakiet. LFWP brał również udział w konflikcie syryjskim po stronie reżimu Baszara al-Asada.

 

 

 

[1]  W latach 1963-1964 Arabski Ruch Nacjonalistyczny zakładał tajne komórki terrorystyczne, na początku z Land, czyli nielegalną grupą izraelskich Arabów. ARN prowadził akcje wywiadowcze i sabotażowe na terenie Izraela. We wrześniu 1964 r. zdecydowano, że Palestyna może odzyskać wolność jedynie poprzez walkę zbrojną, prowadzoną z pomocą rewolucyjnych grup, obejmującą swoim zasięgiem cały świat. Ruch podzielił się na sekcje narodowe, z dowództwami w różnych krajach arabskich i dowództwem centralnym w Bejrucie.

[2] As-Sajka była zbrojnym skrzydłem powstałej Syrii w 1967 r. Taliat Harb at-Tahrir asz-Szaabi (Awangardy Wojny Ludowo-Wyzwoleńczej). Miała stanowić alternatywę dla Al-Fatahu, lecz nigdy nie odgrywała takiej roli. Prezydent Syrii Hafez al-Asad popierał As-Sajkę i Ludowy Front Wyzwolenia Palestyny, wykorzystując ich antagonizmy z Fatahem.

[3] George Habasz (1925-2008) urodził się w Lod (ar. Lydda) koło Tel Awiwu w maronickiej rodzinie. Ukończył studia medyczne na amerykańskim uniwersytecie w Bejrucie. Na początku lat 50 należał do grupy założycielskiej Arabskiego Ruchu Nacjonalistycznego. W 1957 r. został aresztowany w Jordanii jako osoba podejrzana o udział w spisku przeciwko królowi Husajnowi. Rok później przeniósł się do Damaszku, a potem do Bejrutu. W następnych latach ugruntował on pozycję ARN jako ruchu panarabskiego. Stał się postacią znaną na Bliskim Wschodzie. Ze względu na połączenie ideologii marksistowsko-leninowskiej z palestyńskim nacjonalizmem nazywany był Leninem Bliskiego Wschodu. W 1967 r. został aresztowany na kilka miesięcy przez władze syryjskie pod zarzutem planowania przewrotu. Został zwolniony dzięki wpływom Wadiego Haddada. Po wyjściu z więzienia wyjechał do Jordanii i nawoływał do zbrojnej walki: Chcemy wojny wietnamskiej, ale w całym świecie arabskim. Dzięki aktywnej działalności terrorystycznej prowadzonej w wielu państwach świata kierowany przez niego Ludowy Front Wyzwolenia Palestyny sprawiał wrażenie znacznie liczniejszego ruchu niż był w rzeczywistości (1do3 tys. członków). Wraz z upadkiem ZSRR LFWP został odsunięty na peryferia zbrojnej walki Palestyńczyków. Na terenach Zachodniego Brzegu Jordanu i Strefy Gazy organizacja zdominowana została przez Hamas i Palestyński Islamski Dżihad. Od momentu podpisania porozumień z Oslo we wrześniu 1993 r., na mocy których powstała Autonomia Palestyńska, nigdy nie był w Palestynie. W 2000 r. George Habasz ustąpił z kierownictwa LFWP. Ostatnie 10 lat przed śmiercią spędził w Jordanii.

[4] Wadi Haddad (1927-1978) urodził się w zamożnej chrześcijańskiej rodzinie arabskiej w Safedzie. Po zajęciu rodzinnej miejscowości przez Żydów podczas wojny w 1948 r. udał się na emigrację. Studiował medycynę w Bejrucie. W 1957 r. aresztowany został w Jordanii. Po trzyletnim pobycie w więzieniu wyjechał do Syrii. Współtworzył Ludowy Front Wyzwolenia Palestyny. W latach 1968-1977 zorganizował serię zamachów terrorystycznych na samoloty pasażerskie. Współpracował z innym znanym palestyńskim terrorystą, Sabrim al-Banną, znanym lepiej jako Abu Nidal. Haddad, otruty przez izraelski Mossad, zmarł w berlińskim szpitalu w 1978 r.

[5] Po klęsce państw arabskich w wojnie sześciodniowej (5-11.06.1997 r.), która pokazała ich słabość i niezdolność do utworzenia niepodległej Palestyny w wyniku zwycięskiej wojny z Izraelem, po nieskutecznych aktach terrorystycznych dokonywanych przez Palestyńczyków na terenie Izraela, zdecydowali się oni na zmianę strategii, dążąc przy tym do zainteresowania swym problemem inne państwa na świecie i wywarcia presji na państwo żydowskie.

[6] Według niektórych źródeł George Habasz nie pochwalał porwań samolotów, jednak nie potrafił powstrzymać Wadiego Haddada. Uprowadzenia samolotów nie były z taktycznego punktu widzenia postrzegane jako działania pasujące do strategii walki zbrojnej ujętej w Palestyńskiej Karcie Narodowej.

[7] Porywacze niesłusznie sądzili, że pilot przewozi pocztę dyplomatyczną, a na pokładzie samolotu znajduje się generał Ariel Szaron, dowodzący podczas wojny sześciodniowej w 1967 r. izraelskimi oddziałami atakującymi Synaj.

[8] Działania wielu ugrupowań terrorystycznych i ruchów antykolonialnych w okresie powojennym miało charakter międzynarodowy. Jednak porwanie samolotu El Al zmieniło naturę terroryzmu. Terroryści zaczęli podróżować z kraju do kraju, by dokonywać ataków. Celem stawali się cywile z innych państw, najczęściej niemający związku z wrogami i walką z nimi. Zamiarem terrorystów było wywołanie szoku w Europie i na świecie. Docenili oni fakt, że operacje przeprowadzane poza terytorium własnego kraju i dotykające obcych obywateli stanowią pewny sposób zwrócenia uwagi na siebie i swoją sprawę. Między 1968 a 1980 r. palestyńskie ugrupowania należały do najaktywniejszych pod względem eksportu terroryzmu i przeprowadziły najwięcej aktów terroru.

[9]  Operacja Entebbe, zwana też „Piorun”, a później nazwana operacją „Jonathan” od imienia płk Netanjahu, brata późniejszego premiera Benjamina Netanjahu, który był jedyną śmiertelną ofiarą wśród żołnierzy izraelskich biorących udział w akcji, przeprowadzona została w nocy z 3 na 4 lipca 1976 r. W całkowitej tajemnicy z Izraela do Ugandy wyleciały samoloty transportujące żołnierzy, samolot po pasażerów i samolot osłony powietrznej. Pierwszy izraelski samolot C-130 podszedł do lądowania tuż za brytyjskim samolotem rejsowym, który nadlatywał zgodnie z rozkładem. Ten manewr pozwolił oszukać wroga. Z otwartej rampy ładunkowej samolotu wyjechał czarny Mercedes i dwa Land Rovery, co zdezorientowało ugandyjskich żołnierzy. Uznali bowiem, że przyleciał Idi Amin. Komandosi z jednostki uderzeniowej Sayeret Matkal  dokonali tymczasem ataku na stary terminal, gdzie przetrzymywano zakładników. Na pasie wylądowały kolejne izraelskie samoloty. Walki wybuchły w kilku miejscach lotniska. Zabitych zostało 45 Ugandyjczyków, zginęło 2 zakładników, a 7 zostało rannych. Jeszcze jedną ofiarą była starsza Izraelka, którą przed atakiem odwieziono do szpitala. Zamordowano ją później na rozkaz Amina. Żołnierze izraelscy zniszczyli 11 ugandyjskich myśliwców Mig-17, stojących na lotnisku oraz radar. Miało to uniemożliwić ewentualny pościg. Wszystkie uwolnione osoby przez Nairobi przetransportowane zostały do Izraela.

[10] W dniu 13 października 1977 r. czwórka niemieckich i palestyńskich terrorystów (dwie kobiety i dwóch mężczyzn) porwała samolot rejsowy Lufthansy, którym wracali z Majorki niemieccy turyści. Zamiast w Niemczech samolot wylądował w Rzymie, a porywacze zażądali 90 mln funtów okupu i uwolnienia członków RAF. Negocjacje trwały kilka dni. W ich trakcie zabity został kapitan samolotu. Z Rzymu samolot poleciał do Mogadiszu. Władze niemieckie wydały polecenie odbicia samolotu jednostce GSG 9. W operacji wzięło też udział dwóch komandosów brytyjskiej SAS. Zginęła trójka porywaczy, natomiast jedna terrorystka została ciężko ranna. Nie było żadnych ofiar wśród pasażerów. W odwecie za tę operację członkowie RAF zabili Hansa-Martina Schleyera, prezesa Niemieckiego Związku Pracodawców, uprowadzonego w dniu 5 września 1977 roku. Jego ciało znaleziono 19 października w bagażniku samochodu na granicy francusko-niemieckiej.

[11] Budia był palestyńskim intelektualistą, dyrektorem Théâtre  de l’Ouest w Paryżu. Założył on zagraniczną siatkę LFWP dla współpracy z grupami lewackimi w Europie, z której wyrosła Munazzamat an-Nidal al-Musallah al-Arabijja (Organizacja Zbrojnej Walki Arabskiej).

[12] Jeden z zakładników, wenezuelski minister górnictwa, twierdził, że Carlos sam brał udział w akcji.  Algierska policja podała, że grupa składała się z dwóch Niemców, dwóch Palestyńczyków, jednego Libańczyka i jednego Wenezuelczyka.

[13] W filmie Szakal z 1997 r. rola baskijskiej członkini ETA, zagranej przez aktorkę Mathildę May, opiera się na postaci Marii Otaoli.

[14] Za zabójstwo dwóch francuskich policjantów Carlos skazany został w 1997 r. na karę dożywotniego więzienia. W więzieniu poślubił swoją adwokatkę. Władze Wenezueli naciskają na Paryż o zwolnienie Carlosa. W wywiadzie dla jednej z wenezuelskich gazet Carlos powiedział w listopadzie 2011 roku, że uczestniczył w przeszło stu zamachach, w których zginęło prawie 2 tys. ludzi. W grudniu 2011 r. paryski sąd skazał Carlosa na drugie dożywocie za zabójstwo 11 osób i zranienie 150 w czterech zamachach bombowych przeprowadzonych we Francji i Niemczech w latach 1982-1983. W marcu 2017 r. prokurator zażądał trzeciego dożywocia dla Carlosa za krwawy zamach przeprowadzony w Paryżu w 1974 r. Skazanie Carlosa było możliwe dzięki aktom wschodnioniemieckiej Stasi, która przez kilka lat go inwigilowała, gdy mieszkał w Berlinie. Większość akt, w sumie kilka tysięcy stron, tuż po upadku muru berlińskiego została zniszczona. Jednak udało się je odtworzyć przez pracowników Instytutu Gaucka. Na początku XXI w. kopie akt trafiły w ręce francuskich prokuratorów. To pierwszy taki przypadek, by akta nieistniejącej enerdowskiej służby specjalnej posłużyły do skazania terrorysty. Z dokumentów wynika, że na przełomie lat 70 i 80. Carlos był w NRD specjalnym gościem. Zajmowała się nim licząca 75 osób specjalna grupa pracowników Stasi. Terrorysta miał do dyspozycji konspiracyjne mieszkanie, bezpieczne telefony. Mógł korzystać ze specjalnych sklepów, lekarzy, a nawet warsztatów samochodowych. Całymi dniami, uzbrojony w pistolet, spacerował po centrum wschodniego Berlina. Agenci Stasi doskonale wiedzieli, że przygotowuje się do serii zamachów na Francuzów, ale nie reagowali. Stasi nie zareagowała nawet wtedy, gdy w 1982 r. współpracownik Carlosa przywiózł z Syrii 25 kg materiału wybuchowego, który potem przechowywano w syryjskiej ambasadzie. Rok później grupa Carlosa użyła go do wysadzenia francuskiego centrum kulturalnego w Berlinie Zachodnim, zabijając jedną osobę i raniąc 11. Atak na centrum kulturalne nie był dla Stasi zaskoczeniem. Już kilka tygodni wcześniej służba ta wiedziała, gdzie uderzy Carlos. Agenci obserwowali budynek, a Stasi z wyprzedzeniem oceniła liczbę możliwych ofiar. Precyzyjnie opisała przebieg zamachu i z dokładnością co do minuty wyliczyła, ile minut Carlos uciekał z Berlina Zachodniego. W dokumentach zachowała się też lista zamachów dokonanych przez terrorystów wspieranych przez blok wschodni, w tym Carlosa, któremu Stasi przypisywała śmierć co najmniej 80 osób. Są też ślady po ingerencji radzieckiego KGB. Moskwa prosiła m.in. Stasi, by powstrzymała grupę Carlosa przed zamachami w RFN, w czasie gdy do Bonn przyjedzie z wizytą przywódca ZSRR Leonid Breżniew. Prośba ta została spełniona. Z akt Stasi wynika, że władze NRD wspierały terrorystów, by osłabiać Zachód i odciągnąć jego uwagę od krajów bloku wschodniego. W Niemczech ta sprawa nie została jednak do końca rozliczona. Choć pomocą dla terrorystów zajmował się cały wydział enerdowskiej służby, do więzienia trafił tylko jej szef płk Helmut Voigt.

[15] Od momentu podpisania w 1993 r. porozumień z Oslo, na mocy których powstała Autonomia Palestyńska, George Habasz nigdy nie był w Palestynie. Ostatnie 10 lat życia spędził w Jordanii, gdzie w 2008 r. zmarł na atak serca w wieku 82 lat.

[16] W skład Ludowych Komitetów Oporu weszły LFWP, Al-Fatah i Palestyński Islamski Dżihad.