Leksykon organizacji

ANSAR AS-SUNNA (ZWOLENNICY/OBROŃCY TRADYCJI)

 

      Symbol Ansar as-Sunna

                      w Iraku

 

Istnieje kilka organizacji o nazwie Ansar as-Sunna, które działały lub nadal są aktywne w różnych krajach. Najbardziej znane jest irackie ugrupowanie, uznawane za jedno z większych i najbardziej zbrodniczych organizacji terrorystycznych w tym kraju. Działało ono głównie w północno-zachodnim Iraku i w prowincji Anbar. Informacje medialne na temat jego działalności pojawiły się po raz pierwszy w 2003 r. Swoje powstanie organizacja ogłosiła w dniu 20 września tegoż roku.  Występuje ona również pod nazwami Dżama’at Ansar as-Sunna (Grupa Zwolenników/Obrońców Sunny) i Dżajsz Ansar as-Sunna (Armia Zwolenników/Obrońców Sunny), jako jedna z wielu walczących zbrojnie przeciwko amerykańskiej obecności w Iraku. Sprzeczne są natomiast opinie na temat jej pochodzenia. Według niektórych źródeł powstała w wyniku secesji części bojowników z ugrupowania Ansar al-Islam (Zwolennicy Islamu), a według innych z Dżund al-Islam (Armii Islamu). Ta ostatnia grupa została utworzona przez radykałów z Harakat al-Islam al-Kurdistan (Islamskiego Ruchu Kurdystanu), byłych mudżahedinów z czasów wojny w Afganistanie przeciwko ZSRR oraz przeciwników partii kurdyjskich uważanych za antyislamskie, proizraelskie i proamerykańskie. W dniu 8 września 2001 r. Dżund al-Islam, za zgodą władz w Bagdadzie, znalazła schronienie w górskich regionach północno-wschodniego Iraku, gdzie wprowadziła szariat. Kolejnym, lecz niepotwierdzonym celem organizacji miało być przygotowanie zaplecza strategicznego dla członków i zwolenników Al-Kaidy po zamachach z 11 września 2001 r., gdy spodziewano się amerykańskiej ofensywy przeciwko grupie Osamy bin Ladena.

Umocniwszy swoją władzę na kontrolowanych terenach Dżund al-Islam zamknęła sklepy muzyczne, salony piękności, zakazała picia alkoholu, używania anten satelitarnych, sprzedaży wszelkich produktów z etykietami zawierającymi wizerunki ludzi i dystrybucji towarów, które nie odpowiadały ścisłym normom islamskim. Wszystkie szkoły zostały zmuszone do wprowadzenia nauki Koranu jako obowiązkowego przedmiotu, a przedstawiciele innych religii mieli płacić podatek (dżizja), o ile nie nawrócą się na islam. Niektóre kobiety oskarżone o prostytucję lub zdradę małżeńską zamordowano. Podobnie jak to stało się w Afganistanie z wielkimi posągami buddyjskimi w Bamianie, członkowie Dżund al-Islam niszczyli obiekty religijne wyznań uznanych za heretyckie, jak na przykład sanktuarium koło Kalati oraz mauzoleum szejka Hisamedina, które sprofanowano i ograbiono. Od początku swojego istnienia organizacja próbowała destabilizować iracki Kurdystan, przypuszczając ataki na siły kurdyjskich peszmergów i organizując zamachy terrorystyczne na terytoriach kontrolowanych przez Partiya Demokrat a Kurdistanê (Demokratyczną Partię Kurdystanu) i Yekêtiy Niștimaniy Kurdistan (Patriotyczną Unię Kurdystanu).

Powstanie Dżund al-Islam i innych ugrupowań rebelianckich w Iraku oraz eskalacja przemocy w tym kraju spowodowały, że po upadku Saddama Husajna handel bronią stał się jednym z najbardziej opłacalnych interesów. Zarówno ten czynnik, jak i rozwiązanie irackich sił zbrojnych, a także napływ bojowników z innych państw muzułmańskich wyjaśnia ewolucję irackiej partyzantki, która stała się o wiele bardziej niebezpieczna niż w pierwszych miesiącach powojennych, kiedy to oddziały powstańcze dysponowały stosunkowo niewielką siłą ognia[1]. We wrześniu 2003 r. w miejsce Dżund al-Islam w północnym Iraku (Baszur) pojawiła się Ansar as-Sunna, która utrzymywała bliskie kontakty z Ansar al-Islam. Celem ugrupowania było prowadzenie walki zbrojnej aż do wycofania wojsk okupacyjnych z Iraku i wprowadzenie szariatu w wolnym już kraju. Ansar as-Sunna nawiązała współpracę z Al-Dżama’at at-Tawhid wa al-Dżihad (Grupą Jedności Boga i Dżihadu)[2] i stała się obok niej najbardziej niebezpiecznym oraz okrutnym sunnickim ugrupowaniem w Iraku. Rozszerzyła też swoją działalność na środkowy Irak, gdzie przejęła liczne magazyny broni po irackiej armii[3]. Brak jest w źródłach zgodności na temat przywódcy organizacji. Kurdyjskie służby wywiadowcze wymieniają Abu Abdallaha al-Hasana bin Mahmuda, Jordańczyka z pochodzenia, blisko związanego z Osamą bin Ladenem i współpracownika Abdallaha Szafiego, jednego z liderów Ansar al-Islam, zabitego przez Kurdów. Abu Abdallah miał być  bratem Szafiego. Zastępcami Abu Abdallaha byli prawdopodobnie Hemin Bani Szari i Omar Bazynai. Ansar as-Sunna jednoznacznie przedstawiała się jako ruch panislamski. Z siedmiu zamachowców – samobójców organizacji, których wypowiedzi zostały nagrane przed dokonaniem operacji samobójczej, akcent i wygląd sześciu z nich wyraźnie sugerowały na ich arabskie pochodzenie spoza Iraku, a tylko jeden był irackim Kurdem. Lepiej zatem pasuje określenie: „iracka organizacja przeciągająca wielu ochotników z państw arabskich”.

                   Symbol

    Dżajsz Ansar as-Sunna

Schwytani przez Kurdów bojownicy Ansar as-Sunna przyznawali się do pomocy, którą otrzymywali w Iranie i Syrii. Kraje te pozwalały im przekraczać granice i zapewniały schronienie, o co oskarżył je Dżalal Talabani, przywódca Patriotycznej Unii Kurdystanu. Ansar as-Sunna zasłynęła serią zamachów terrorystycznych przeprowadzonych w Irbilu, stolicy irackiego Kurdystanu (Baszur). W lutym 2004 r. ukazał się propagandowy film, w którym organizacja przyznała się do 285 ataków i zabicia 1155 osób od momentu powstania. Ponadto miała zniszczyć 26 czołgów, 22 pojazdy opancerzone, 15 cystern, 71 pojazdów ciężarowych i 30 samochodów wojskowych Humvee. Na filmie pokazano również eksplozje niszczące amerykańskie samochody i ekshumację ciał żołnierzy z masowych grobów.

Ansar as-Sunna przeprowadzała zamachy bombowe, w tym samobójcze, na obiekty wojskowe i cywilne, ścinała głowy zakładnikom, filmując sceny egzekucji, które później zamieszczano w Internecie. Serię sześciu tak dokonanych egzekucji zapoczątkowała Al-Dżama’at at-Tawhid wa al-Dżihad, zabijając Amerykanina Nicolasa Berga. Potem podobne egzekucje, także zbiorowe, były dokonywane przez członków obu organizacji. W grudniu 2004 r. terroryści z Ansar as-Sunna zamieścili w Internecie relację z zamachu na bazę wojskową USA w Mosulu, w którym zginęło 18 amerykańskich żołnierzy i 4 Irakijczyków. Na filmie przedstawiono grupę ubranych na czarno mudżahedinów, którzy nad mapą bazy omawiają plany zamachu. Jeden z mężczyzn, owinięty ładunkami wybuchowymi, był żegnany przez towarzyszy, którzy wypowiedzieli słowa: Ten oto lew wedrze się na stołówkę podczas obiadu i wysadzi się. Pamiętajcie, Bush, Blair i Alawi, nadchodzimy i jeśli Bóg da, przepędzimy was. Film kończyła sekwencja eksplozji.

W 2004 r. nieznana wcześniej grupa pod nazwą Ansar az-Zawahiri (Zwolennicy Zawahiriego)[4], będąca być może komórką Ansar as-Sunna, wydała na swojej stronie internetowej oświadczenie. Obiecała przekazać informacje na temat losu porwanych włoskich zakładniczek, jeśli w ciągu 24 godzin zostaną uwolnione wszystkie uwięzione w Iraku kobiety. W przesłaniu napisano, że porwanie włoskich „szpiegów” było karą za utrzymywanie przez Rzym wojsk w Iraku. Grupa ostrzegła: Żaden muzułmanin nie może negocjować ze zbrodniczymi krzyżowcami, z syjonistycznym rządem, który pomaga siłom amerykańskim w gwałceniu muzułmanów w irackich więzieniach[5]. Domniemani porywacze grozili też Danii, która również wysłała do Iraku kontyngent wojskowy. Ostrzegli duński rząd, że powinien spodziewać się za to kary.

Z Ansar as-Sunna współpracowali radykalni duchowni islamscy, którzy przekonywali młodych ludzi do zamachów samobójczych. Niejednokrotnie byli oni również członkami grup bojowych. Na początku czerwca 2005 r. w Mosulu iraccy żołnierze schwytali mułłę Mahdiego, jednego z przywódców Ansar as-Sunna. Razem z nim aresztowano trzech innych mężczyzn. Mułła był poszukiwany za przeprowadzanie zamachów bombowych, ścinanie głów irackim policjantom i żołnierzom oraz ataki na siły koalicji. W tym samym czasie trwała misja muftiego Australii Tahy ad-Dina al-Hilaliego, który przyjechał do Iraku prowadzić pertraktacje z przedstawicielami Ansar as-Sunna, którzy porwali australijskiego inżyniera Douglasa Wooda. Zakładnikowi groziła śmierć w przypadku, gdyby Australia nie wycofała swego kontyngentu wojskowego z Iraku.

                      Symbol

         Dżajsz al-Mudżahidin

We wrześniu 2005 r. Biuro Wojskowe Dżajsz at-Taifa al-Mansur (Armii Zwycięskiej Wspólnoty), grupującej bojówki Al-Kaidy w Iraku i Ansar as-Sunna, w komunikacie umieszczonym na stronie internetowej, zagroziło użyciem broni chemicznej, jeśli w ciągu 24 godzin siły okupacyjne nie zaprzestaną ofensywy w rejonie miasta Tel Afar na zachód od Mosulu. W 2005 r. obie wymienione organizacje zabijały od kilku do kilkunastu irackich policjantów lub żołnierzy dziennie w zamachach bombowych, szturmach na posterunki i egzekucjach. We wrześniu 2006 r. siły amerykańskie i irackie aresztowały jednego z przywódców Ansar as-Sunna Mantasira Ileiwiego al-Dżuburi wraz z dwoma współpracownikami. Al-Dżuburi pełnił również funkcję członka Rady Doradczej organizacji. Jego aresztowanie doprowadziło do wzrostu przemocy, wymierzonej przeciwko siłom koalicyjnym i szyitom. Ataki przeciwko tym ostatnim przeprowadzali nie tylko bojownicy Ansar as-Sunna, ale także innych ugrupowań sunnickich, m.in. Dżama’at Dżund as-Sahaba (Grupa Żołnierzy Towarzyszy Proroka). Organizacja ta wzięła odpowiedzialność za zdetonowanie cysterny z paliwem w szyickiej dzielnicy Bagdadu – Sadr City.

W maju 2007 r. ogłoszono powstanie Dżabhat al-Dżihad wa al-Islah (Frontu Dżihadu i Reformy), który utworzyły organizacje: Ansar al-Islam, Ansar as-Sunna, Dżajsz al-Islami fi al-Irak (Islamska Armia w Iraku) i Dżajsz al-Mudżahidin (Armia Mudżahedinów). Front pozytywnie ustosunkował się do innych nurtów sunnickiego islamu i do idei zaprzestania walki pomiędzy muzułmanami. Skoncentrował się na dżihadzie przeciwko wojskom amerykańskim. Planowano również połączenie wszystkich islamskich grup kurdyjskich w północnym Iraku. Jednak plany te pozostały w sferze projektów. W grudniu 2007 r. przedstawiciele Dżajsz at-Taifa al-Mansur przyznali, że w jej skład wchodziła Ansar as-Sunna, ale opuściła ona tę koalicję i wróciła do pierwotnej nazwy. W listopadzie 2008 r. arcybiskup Mosulu otrzymał ostrzeżenie skierowane do wszystkich chrześcijan wzywające ich do opuszczenia Iraku pod groźbą utraty życia[6]. Szczególna fala przemocy miała miejsce przed wyborami lokalnymi w Baszur, które odbyły się 30 stycznia 2009 r.

Organizacja miała swoją stronę internetową, którą prowadził Abu Wael Abd al-Wahhab ibn Muhammad as-Sultan. Opublikowano na niej zarys ideologii ugrupowania oraz informacje na temat przeprowadzanych akcji bojowych. Ansar as-Sunna odrzucała demokrację i głosiła zasadę takfiru, czyli oskarżania o niewiarę muzułmanów niepodzielających ideologii organizacji oraz wszystkich tych muzułmanów, którzy uczestniczą w procesie wyborczym. Uzasadniano to w sposób następujący: Ktokolwiek adoptuje kogoś oprócz Boga jako arbitra i ustawodawcę w sprawie sprzecznej z prawem Wszechmogącego, przyjął kogoś oprócz Boga jako swego Pana i pragnął czegoś oprócz islamu jako swojej religii. Uważamy demokrację za przejaw niewiary, który nie ma żadnego związku z procesem konsultacji. Ci, którzy głosują powinni wiedzieć, że swoim działaniem powierzają posłom prawo do sprawowania władzy nad wszelkim ustawodawstwem sprzecznym z prawem Bożym. Są oni niewiernymi, a każda konstytucja jest sprzeczna z prawem Bożym. Jednocześnie Ansar as-Sunna odrzucała ideę zbyt pospiesznego oskarżania o niewiarę, starając się podkreślić równość wszystkich muzułmanów i podobnie jak Ansar al-Islam ostateczny cel widziała w odrodzeniu kalifatu. Niektórzy eksperci uważali, że pomimo pozornego braku różnic ideologicznych, Ansar as-Sunna była bardziej umiarkowana od Ansar al-Islam. Do lata 2012 r. obie organizacje należały do irackiego ruchu nacjonalistycznego Al-Mukawama al-Irakija (Opór Iracki), w skład którego wchodziła również Al-Dżajsz al-Islami al-Iraki (Armia Islamska w Iraku). W czerwcu 2013 r. Ansar as-Sunna ogłosiła wycofanie się z Rady Politycznej Oporu Irackiego. W październiku 2014 r. Abu Wael zaapelował o jedność wszystkich mudżahedinów, podkreślając konieczność odrzucenia dzielących ich różnic, które działają na korzyść wrogów jedności ummy. Apel ten zbiegł się w czasie zwiększonej aktywności działań wojsk państw NATO wymierzonej przeciwko Państwu Islamskiemu (IS). Według Abu Waela działania niewiernych wymierzone są we wszystkich muzułmanów. Rok 2014 okazał się jednak zmierzchem Ansar as-Sunna, które zdominowane zostało przez IS.

Ansar as-Sunna miała swój europejski wątek. W 2003 r. CIA uprowadziła z Włoch do Egiptu imama Abu Omara, kierującego Centrum Islamskim w Mediolanie. Był on podejrzewany o werbowanie ochotników do Ansar as-Sunna lub Ansar al-Islam, oskarżanych wówczas o bezpośrednie związki z Al-Kaidą. Wcześniej był on regularnie przesłuchiwany przez prokuraturę, podsłuchiwany przez policję i inwigilowany przez włoskie służby specjalne współpracujące z CIA. Amerykanie uznali, że te metody nie były wystarczające w wojnie z terroryzmem i postanowili wywieźć imama do jego ojczystego kraju, gdzie ówczesne sądy nie przeciwstawiały się torturom oraz długiemu przetrzymywaniu podejrzanych w aresztach bez wyraźnego dowodu winy[7]. Służby długo ukrywały prawdę o współpracy agentów CIA i włoskiego wywiadu wojskowego SISMI w uprowadzeniu Abu Omara. Na początku listopada 2009 r. sąd w Mediolanie skazał zaocznie Roberta Seldona Lady’ego, byłego szefa placówki CIA w tym mieście, na 8 lat więzienia, a innych 22 agentów amerykańskiego wywiadu we Włoszech – na 5 lat pozbawienia wolności za uprowadzenie egipskiego imama[8].

W lutym 2004 r. włoska policja zatrzymała Marokańczyka Abdelkadera Laaguba. Na używanym przez niego komputerze znaleziono materiały propagandowe i informacje wskazujące na jego powiązania z Ansar as-Sunna. Dwa miesiące później w Sztokholmie i Malmö aresztowano 4 członków organizacji. Jeden z nich był Szwedem urodzonym w Libanie.

W kwietniu 2007 r. niemieckie i amerykańskie władze zwiększyły ochronę amerykańskich placówek dyplomatycznych, konsularnych i wojskowych w Niemczech, nie podając jednak żadnych konkretnych wiadomości o ewentualnych sprawcach, celach oraz terminach zamachów. Z doniesień prasowych wynikało, że obawiano się ataków ze strony irackich terrorystów związanych z uważanym za niezwykle niebezpieczne ugrupowanie Ansar as-Sunna. Sympatycy tej organizacji usiłowali rzekomo obserwować amerykańskie placówki. Wywiad USA zdobył też w Iraku informacje o planowanych w Niemczech zamachach.

W sierpniu 2012 r. zaatakowano 5 polskich wojskowych witryn, m.in. 6. Brygady Powietrzno-Desantowej i Centrum Szkolenia Sił Powietrznych. Zamieszczono na nich symbol organizacji Ansar as-Sunna i fragment sury Koranu pt. „Rodzina Imrana” (III: 169-171): I nie uważaj tych, którzy zostali zabici na drodze Boga, za umarłych. Przeciwnie, oni są żyjący! Oni u swojego Pana otrzymują zaopatrzenie, radują się tym, co dał im Bóg ze Swojej łaski. I oni radują się nas myśl o tych, którzy się jeszcze z nimi połączyli i pozostali w tyle, ponieważ oni nie doznają żadnego strachu i nie będą zasmuceni. Oni się radują błogosławieństwem i łaską od Boga, i tym, że Bóg nie gubi nagrody wierzących.

Przykłady zamachów terrorystycznych:

14.10.2003 r. – atak na ambasadę Turcji w Bagdadzie, w którym zginęły 2 osoby.

20.11.2003 r. – atak na siedzibę Patriotycznej Unii Kurdystanu w Kirkuku; zabito 6 osób.

29.11.2003 r. – zamordowanie 7 funkcjonariuszy hiszpańskich służb specjalnych.

05.01.2004 r. – zabójstwo obywateli Kanady i Wielkiej Brytanii, którzy wpadli w zasadzkę.

01.02.2004 r. – samobójcze zamachy na biura dwóch kurdyjskich partii politycznych, w których zginęło 109 osób, a ponad 200 zostało rannych.

23.02.2004 r. – atak na posterunek policji w Kirkuku. Zginęło 13 osób.

23.02.204 r. – egzekucja 12 Nepalczyków pracujących dla amerykańskiej firmy w Iraku.

09.03.2004 r. atak rakietowy na lotnisko w Kirkuku.

01.07.2004 r. – opublikowanie w Internecie komunikatu o ścięciu głowy amerykańskiemu żołnierzowi piechoty morskiej libańskiego pochodzenia, kpr. Wassefowi Alemu Hasunowi.

25.08.2004 r. – ścięcie głowy tłumaczowi dziennikarzy „Gazety Wyborczej”.

31.08.2004 r. – egzekucja 12 Nepalczyków pracujących dla jordańskiego przedsiębiorstwa.

16.09.2004 r. – ścięcie głów trzem nieznanym mężczyznom.

19.09.2004 r. – ścięcie głów trzem młodym Kurdom.

11.10.2004 r. – zamieszczenie w Internecie nagrania przedstawiającego ścięcie głowy lokalnemu przywódcy szyickiej dzielnicy w Bagdadzie.

2.02.2005 r. – zabicie 29 nieuzbrojonych irackich żołnierzy, a następnie dokonanie egzekucji 7 kolejnych zakładników.

W dniu 19 lipca 2010 r. witryna internetowa dżihadystów „Szumukh al-Islam” („Chwała Islamowi”), zamieściła wywiad z szejkiem Abu Abdallahem al-Ansarim, przywódcą działającej od tego samego roku w Strefie Gazie organizacji Ansar al-Sunna, jednej z salafickich grup na tym terenie i jednej z dwóch, obok Dżund Ansar Allah (Armii Pomocników Boga), która zdobyła uznanie salafickich dżihadystów. Al-Ansari wymienił kilka ugrupowań, z którymi łączy go więź ideowa oparta na czystej wierze w absolutną jedność Allaha m.in.: Al-Kaidę w Iraku, iracką Ansar al-Islam, czy somalijski Harakat asz-Szabab al-Mudżahidin (Bruch Młodych Mudżahedinów. Ogłosił całkowitą lojalność wobec tych ugrupowań oraz konieczność ich obrony w mowie, piśmie i mieczem. O Al-Kaidzie wyraził się jako o zbroi i mieczu islamu, obrońcy wiary, na którego powinny spaść wszystkie błogosławieństwa i łaski Allaha. Stwierdził, że Osama bin Laden jest największym nauczycielem, autorytetem i wzorem do naśladowania. Mówienie o nim jest zaszczytem, ponieważ uważany jest za jednego z prawowitych przywódców muzułmańskich współczesnego świata. Lider Anasr as-Sunna zaoferował życie w jego obronie i skierował prośby do Allaha, aby chronił przywódcę Al-Kaidy i zachował jego życie do czasu, gdy będzie mógł się modlić w meczecie Al-Aksa, a  w Jerozolimie zapanuje szariat.

W 1956 r. powstała Ansar as-Sunna w Egipcie. Była ściśle związana z ruchem Al-Ichwan al-Muslimin (Braci Muzułmanów). Znana była również jako Dżama’at Ansar as-Sunna, a także Al-Sunna al-Muhammadia (Tradycja Mohammada). Na skutek prześladowań Braci Muzułmanów, po nieudanym zamachu na prezydenta Gamala Abdel Nasera, przeprowadzonym 26 października 1956 r. przez Mahmuda Abdal Latifa, siedzibę organizacji umieszczono w Sudanie, który w 1956 r. uzyskał niepodległość. W 1994 r. Ansar as-Sunna nawiązała stosunki z sudańskim ruchem Braci Muzułmanów i prawdopodobnie w lipcu tego samego roku zakończyła działalność w Egipcie, natomiast w Sudanie jest nadal aktywnie działającą organizacją salaficką.

W 2017 r. powstała Ansar as-Sunna w Mozambiku, gdzie znana jest również pod nazwami: Ansar asz-Szaria, Ahl as-Sunna (Ludzie Tradycji), Swahili Sunna i Asz-Szabab (Młodzież), jednak nie ma ona nic wspólnego z somalijskim ugrupowaniem o tej samej nazwie. Organizacja działa w najbardziej na północ wysuniętej prowincji kraju Cabo Delgado, graniczącej z Tanzanią. Dąży do utworzenia państwa islamskiego na tym terenie. Została założona przez wyznawców kenijskiego radykalnego kaznodziei Abouda Rogo Mohammeda, którzy po jego śmierci ( został zabity 27 sierpnia 2012 r.) osiedlili się w Mozambiku. Rogo Mohammed był gorącym sympatykiem i finansowo wspierał somalijski Harakat asz-Szabab al-Mudżahidin. W dniu 2 października 2017 r. jej bojownicy przeprowadzili dobrze zaplanowany atak na trzy posterunki policji w miejscowości Mocimboa de Praia. Celem ataków terrorystycznych są urzędnicy, a także policjanci i ludność cywilna. Organizacja rekrutuje głównie bezrobotną młodzież w prowincji. Jej członkami są również obywatele Tanzanii i Somalii. Bojownicy wysyłani są na szkolenie wojskowe do Tanzanii, Kenii i Somalii.

 

 

 

[1] W maju 2004 r. hiszpańskie media poinformowały o cenach niektórych rodzajów uzbrojenia w Iraku. I tak granat ręczny kosztował 3 dolary, wyrzutnia granatów lub moździerz 60 mm – 100 dolarów, moździerz 81 mm – 200 dolarów, a 120 mm – 300 dolarów, przeciwlotniczy zestaw rakietowy produkcji rosyjskiej Strzała i karabiny maszynowe – 500 dolarów, nie wspominając już o karabinkach kałasznikowa, które były powszechne w irackich domach.

[2] Organizacja Al-Dżama’at at-Tawhid wa al-Dżihad, została założona w 1993 r. przez Abu Musaba az-Zarkawiego. W połowie 2002 r. Az‑Zarkawi wyjechał wraz ze swymi jordańskimi i palestyńskimi współpracownikami do Iraku. Terrorystyczną działalność w Iraku ugrupowanie Az‑Zarkawiego oparło na samobójczych atakach z wykorzystaniem samochodów pułapek i zamachowców – samobójców, w tym ponad 40 kobiet. Celami byli przedstawiciele irackich sił bezpieczeństwa, przedstawiciele władz państwowych i lokalnych, żołnierze USA oraz sił koalicyjnych, pracownicy ONZ i organizacji pomocowych, a także ośrodki werbunku i szkolenia policjantów. Grupa zamordowała wielu urzędników i polityków irackich. W latach 2004–2006 powszechne były ataki moździerzowe i rakietowe na wybrane cele oraz stosowanie min pułapek ukrytych przy drogach. Uprowadzano również zakładników z krajów zachodnich w celu wywarcia określonych nacisków politycznych, najczęściej żądań wycofania obcych wojsk lub uzyskania wysokiego okupu. Organizacja ścinała głowy zakładnikom, a sceny egzekucji były filmowane. Dopuszczano się masowych mordów na ludności szyickiej, zwłaszcza w okresie największego święta religijnego wyznawców tego odłamu islamu – Aszura. W dniu 17 października 2004 r. Az‑Zarkawi wydał oświadczenie w imieniu Tawhidu. Zaapelował do Bin Ladena o zawarcie przymierza. Zmienił też nazwę swojego ugrupowania na Tanzim Kaidat al-Dżihad fi Bilad ar-Rafidajn (Organizacja Al-Kaidy w Kraju Dwóch Rzek, czyli Mezopotamii, zwana też Al-Kaidą w Iraku lub iracką Al-Kaidą).

[3] Po wkroczeniu do Iraku Amerykanie nie wykazali zainteresowania Zakładami Zbrojeniowym im. Kaki Abu Amra w Jusufijji pod Bagdadem, z których okoliczni mieszkańcy zrabowali tysiące ton różnego rodzaju materiałów wybuchowych, amunicji i pocisków. Znalazły się one potem w rękach sunnickich rebeliantów. Tylko na przełomie maja i czerwca 2005 r. w prowincji Anbar Amerykanie odkryli około 50 ukrytych składów broni. Pod Faludżą (stolica prowincji Anbar) odkryto podziemny system wykutych w skale korytarzy, magazynów i pomieszczeń mieszkalnych. Jego długość sięgała 275 m, a szerokość 170 m. Znajdowały się tam karabiny maszynowe, rakiety, moździerze, telefony satelitarne, gogle noktowizyjne. Kompleks był wyposażony w kuchnie, umeblowane pokoje, prysznice i klimatyzację. W bunkrze nie było rebeliantów, ale świeża żywność wskazywała, że był wykorzystywany na bieżąco. Schodziło się do niego w samotnym, opuszczonym domu na pustyni. W jednym z pokoi stała wielka lodówka, pod którą znajdowało się wejście do wykutego w skale korytarza.

[4] Nazwa ugrupowania odwołuje się do Ajmana az-Zawahiriego, ówczesnego zastępcy Osamy bin Ladena.

[5] Nie wiadomo, czy autor tych słów rzeczywiście odpowiadał za porwanie dwóch wolontariuszek z organizacji humanitarnej Most do Bagdadu. Simona Pari i Simona Toretta, obie znane z pacyfistycznych poglądów, zostały uprowadzone we wrześniu 2004 r. z biura w centrum irackiej stolicy. Razem z nimi porwano dwoje Irakijczyków. Wcześniej podobny los spotkał dwójkę francuskich dziennikarzy. Po tygodniach pobytu w niewoli Włoszki i Francuzi zostali uwolnieni, najprawdopodobniej po zapłaceniu okupu przez władze państw, z których pochodzili zakładnicy.

[6] W marcu 2008 r., po porwaniu przez nieznanych sprawców, zmarł arcybiskup Mosulu Paulos Faradż Rahho. Według niektórych informacji duchowny zginął, ponieważ przestał płacić haracz rebeliantom. Większość chrześcijańskich parafii, należących do tzw. kościoła chaldejskiego, od kilku lat miała regularnie płacić okup terrorystom. Pieniądze pochodziły z niedzielnych zbiórek w kościołach, wpłat parafian i dotacji zagranicznych darczyńców. Po śmierci arcybiskupa Rahho odpowiedzialnym za Mosul został arcybiskup Kirkuku Louis Sako. Szacuje się, że od czasu obalenia Saddama Husajna wiosną 2003 roku do końca 2011 r. liczba chrześcijan w Iraku zmniejszyła się z 1,2 mln do 250 tys. Co najmniej kilkuset zginęło, w tym kilku księży. Państwo Islamskie dokonało jeszcze większych spustoszeń w chrześcijańskich wspólnotach. Jednak do końca 2019 r. brak było miarodajnych źródeł na temat liczby chrześcijan pozostałych w Iraku.

[7] Abu Omar (jego właściwe nazwisko to Hasan Mustafa Osama Nasr) został porwany 17 lutego 2003 r. w Mediolanie, gdy udawał się na modlitwę do meczetu. Przewieziono go do amerykańskiej bazy wojskowej w Aviano, potem do Rammstein w Niemczech, a stamtąd do Egiptu. Egipski sąd w 2004 r. zamienił więzienie Abu Omarowi na areszt domowy, lecz kiedy zaraz po uwolnieniu zatelefonował on do żony we Włoszech, poinformować ją, że żyje, z powrotem trafił do więzienia. Sąd ponownie uwolnił go w 2005 r., uznając areszt za nieuzasadniony. Jego włoscy prawnicy zapowiedzieli proces o 10 mln euro odszkodowania ze strony państwa włoskiego. Na początku listopada 2009 r. sąd w Mediolanie przyznał mu 1 mln euro do czasu końcowego orzeczenia o rekompensacie. W grudniu 2013 r. włoski sąd zaocznie skazał Nasra, przebywającego w Egipcie za terroryzm i inne przestępstwa popełnione przed uprowadzeniem go do Włoch. Rzym zażądał od Kairu jego ekstradycji, a wcześniej umożliwienia jego przesłuchania. Egipt nie odpowiedział na te żądania i jest mało prawdopodobne, aby wrócił do Włoch.  W lutym 2016 r. Europejski Trybunał Praw Człowieka potępił Włochy w związku z porwaniem Nasra i nakazał wypłacić kwotę 115 tys. euro Nasrowi i jego żonie tytułem odszkodowania i poniesionych wydatków.

[8] Wszyscy oskarżeni przebywają w USA, unikając kary. Stany Zjednoczone nie wydają swoich obywateli sądom innych krajów, a rząd Silvia Berlusconiego nie wystosował wniosków ekstradycyjnych do Waszyngtonu. W lipcu 2013 r. Robert Seldon Lady został tymczasowo zatrzymany w Panamie na wniosek władz włoskich, ale następnie został zwolniony i pozwolono mu wejść na pokład samolotu do Stanów Zjednoczonych. Z kolei w październiku 2015 r. Sabrina De Sousa, agentka CIA, jedna z 22 osób skazanych we Włoszech, została zatrzymana na lotnisku w Lizbonie, a jej paszport został skonfiskowany do czasu rozpatrzenia przez sąd europejskiego nakazu aresztowania. W styczniu 2016 r. sąd w Portugalii nakazał jej ekstradycję do Włoch. Postanowienie to zostało zaskarżone, ale w kwietniu sąd wyższej instancji utrzymał w mocy postanowienie jej deportacji do Włoch. Tam w lutym 2018 r. została ułaskawiona przez prezydenta kraju.