Leksykon organizacji

ASBAT AL-ANSAR (LIGA ZWOLENNIKÓW)

Ahmed Abdel Karim

as-Saadi alias Abu Muhdżin

Źródło:

https://almanaquedosconflitos.

wordpress.com/2017/08/21/

osbat-al-ansar-ou-asbat-al-

ansar-liga-dos-partisans/

(dostęp: sierpień 2017).

Grupa Asbat al-Ansar działa od początku lat 90. XX wieku w libańskich obozach dla uchodźców palestyńskich[1]. Podstawą ideologiczną jest salaficka doktryna ścisłej interpretacji Koranu i sunny oraz sprzeciw wobec jakichkolwiek rozmów pokojowych z Izraelem. Grupa została założona przez Hiszama Szrejdiego, zamordowanego w 1991 r. przez bojowników Al-Fatah Jasira Arafata[2]. Po jego śmierci z organizacji wyodrębniły się trzy frakcje: Asbat an-Nur (Liga Światła), Dżama’at an-Nur (Stowarzyszenie Oświeconych) i Dżund asz-Szam (Armia Lewantu). Ugrupowaniu Asbat an-Nur przewodził najstarszy syn Hiszama Szrejdi – Abdullah, który w 2003 r., podobnie jak jego ojciec, został zabity przez bojowników wiernych Arafatowi. Asbat an-Nur ponownie zjednoczyła się z Asbat al-Ansar. Dżund asz-Szam, po inwazji USA na Irak w 2003 r., połączyła się natomiast z Al-Dżama’at at Tawhid wa al-Dżihad (Grupą Jedności Boga i Dżihadu). Ta ostatnia przekształciła się w Al-Kaidę w Iraku, a następnie Islamskie Państwo w Iraku.

Po śmierci Hiszama Szrejdi liderem Asbat al-Ansar został Palestyńczyk, Ahmed Abdel Karim as-Saadi alias Abu Muhdżin, skazany zaocznie w 2004 r. na karę śmierci za dokonanie kilku zabójstw, w tym byłego ambasadora USA w Libanie, Davida Satterfielda. Abu Muhdżin ukrywał się w jednym z 12 obozów dla palestyńskich uchodźców na terenie Libanu. Współpracował on z Abu Muhammadem al-Masrim, szefem Al-Kaidy w obozie dla uchodźców palestyńskich Ajn al-Hilwa w południowym Libanie, gdzie doszło do starć zbrojnych z arafatowskim Fatahem. Gdy Abu Muhdżin zmuszony został zejść do podziemia, przywództwo nad organizacją objął jego brat, Abu Tarik as-Saadi. Asbat al-Ansar odpowiada za liczne zabójstwa libańskich liderów religijnych i zamachy bombowe w nocnych klubach, teatrach, kinach, barach, sklepach z alkoholem i kościołach. Organizacja jest podejrzewana o przeprowadzenie w 1999 r. zamachu bombowego na punkt odprawy celnej i zabicie czterech obywateli Izraela. W tym samym roku członkowie ugrupowania zastrzelili w Saidzie (Sydonie) pięciu sędziów. Organizacja jest również powiązana z serią morderstw popełnionych na rywalach z palestyńskich i islamskich grup działających w Libanie. Ataki swe nasiliła w 2000 r., przeprowadzając w akcie solidarności z walczącą Czeczenią atak rakietowy na ambasadę Rosji w Bejrucie (zginął libański policjant, a rannych zostało kilku przypadkowych przechodniów). W tym samym roku wspierana przez ekstremistyczną organizację At-Takfir wa al-Hidżra (Oskarżenie o Bezbożność i Wywędrowanie), wznieciła zbrojne starcia z armią libańską, w których zginęło 45 osób, w tym 11 żołnierzy i 5 cywilów. W 2002 r. dokonała w Saidzie zabójstwa amerykańskiej misjonarki Bonnie Weatherall. W październiku 2003 r. Asbat al-Ansar przygotowywała serię zamachów na ambasady Włoch i Ukrainy w Bejrucie oraz libańskie urzędy państwowe, wdała się w zbrojne starcia z bojówkami wiernymi Jasirowi Arafatowi oraz dokonała ataku rakietowego na budynek telewizji w Bejrucie.

Walid Abu Szarif

– rzecznik Asbat al-Ansar

Źródło: 

http://photo.outlookindia.com/

default.aspx?pt=3&ptv=0&date=

9/25/2001#TopImage

(dostęp: listopad 2012).

Z części aktywistów Asbat al-Ansar i Dżund asz-Szam oraz w wyniku podziału w innej palestyńskiej organizacji – Fatah al-Intifada (Zwycięstwo Powstania), w listopadzie 2006 r. została utworzona organizacja Fatah al-Islam (Zwycięstwo Islamu). Jej liderem został Szakir al-Absi. W maju i czerwcu 2007 r. członkowie organizacji zaatakowali posterunek wojsk rządowych koło Trypolisu w północnym Libanie. W wyniku trzymiesięcznych walk zginęło kilkaset osób: ekstremistów, żołnierzy i cywilów.

Przywódca Hezbollahu Hasan Nasrallah wskazywał na powiązania Fatah al-Islam zarówno z Al-Kaidą, jak i z wywiadem USA. Powiedział m.in., że Liban stanie się areną walki, w której Hezbollah będzie walczyć z Al-Kaidą w imieniu USA. Również minister spraw zagranicznych Iranu oskarżył USA i Izrael o wspieranie Fatah al-Islam. Te dwa ostatnie państwa wskazywały natomiast Syrię jako kraj wspierający radykalne organizacje, wyrażając opinię o ich związku z zamordowaniem w lutym 2005 r. premiera Libanu Rafika Haririego. Po upadku rządu talibów w Afganistanie w 2001 r. Asbat al-Ansar pomagała zbiegłym z tego kraju arabskim mudżahedinom znaleźć schronienie w Libanie.

W 2009 r. aresztowano w południowym Libanie kilkunastu członków Asbat al-Ansar i Fatah al-Islam: Libańczyków, Syryjczyków, Palestyńczyków i obywateli innych państw (nie jest wiadomo, czy wszystkie aresztowane osoby były palestyńskiej narodowości). Wśród nich znajdowali się przywódcy obu organizacji: Abdel Ghani Ali Dżawhar, Abdel Rahman Awad i Osama Amin Szehabi. Zostali oni oskarżeni o przygotowywanie zamachów na siły pokojowe UNIFIL oraz libańskie siły zbrojne, a także o przestępstwa kryminalne skierowane przeciwko ludności cywilnej. Po tych aresztowaniach pojawiły się informacje, że obie organizacje są komórkami Al-Kaidy działającymi w Libanie i sąsiednich państwach. Regionalne grupy Al-Kaidy miały uzyskać całkowitą swobodę w zakresie doboru celów działania oraz metod ich realizacji. W październiku 2009 r. libańskie siły bezpieczeństwa aresztowały Fadiego Ghassana Ibrahima alias Sikamo, wysokiego rangą członka Fatah al-Islam, gdy próbował on opuścić obóz dla uchodźców palestyńskich w Ajn al-Hilwa. Był on bliskim współpracownikiem aresztowanego wcześniej Abdela Rahmana Awada, jednego z liderów organizacji. Ibrahim był podejrzewany o współudział w przygotowaniu kilku zamachów bombowych. Przeprowadzenie ataków w 2009 r. powierzono członkom grupy terrorystycznej w obozie dla uchodźców Burdż asz-Szamali, którzy z tego miejsca prowadzili obserwację sił zbrojnych Libanu i posterunków UNIFIL z zamiarem dokonania na nich zamachów. Ibrahim był również zamieszany w przygotowanie 8 stycznia 2008 r. ataku terrorystycznego na irlandzki patrol sił UNIFIL w Ramajli, miejscowości znajdującej się na północ od Saidy w południowym Libanie. Wojskowe służby wywiadowcze aresztowały również Hasana Ahmeda.

Asbat al-Ansar aktywnie działała w obozie dla uchodźców palestyńskich Ajn al-Hilwa w południowym Libanie, mając do dyspozycji około 300 bojowników, w większości Palestyńczyków. Była podejrzewana o związki z Al-Kaidą. Do działalności propagandowej i zbiórki funduszy wykorzystywała palestyński oddział organizacji Human Appeal. W połowie lutego 2010 r. w Ajn al-Hilwa wybuchły starcia między al-Fatah a Asbat al-Ansar i Dżund asz-Szam. Ich powodem było żądanie Fatahu, aby ugrupowania te złożyły broń. Pod koniec Pod koniec tego samego miesiąca Asbat al-Ansar zobowiązała się zakończyć działalność w palestyńskich obozach uchodźców w Libanie. W geście pojednania z Fatahem wydała swojego działacza, Abdula Fudaha al-Arabiego, oskarżonego o otworzenie ognia w obozie Ajn al-Hilwa, w wyniku czego zginęła kobieta, a 17 osób zostało rannych. Fudah został przekazany Palestyńskiemu Połączonemu Komitetowi – zespołowi działającemu w obozach dla uchodźców w Libanie.

W październiku 2010 r. Walid Abu Szarif, rzecznik Asbat al-Ansar, ostrzegł, że z uwagi na obecność bułgarskiego kontyngentu wojskowego w Afganistanie, Bułgaria jest celem zarówno dla Al-Kaidy, jak i dla mudżahedinów. Powiedział: Radzimy bułgarskiemu rządowi, by wycofał ludzi z Afganistanu tak samo, jak wycofał ich z Iraku, nim będzie za późno i do kraju powrócą trupy. Co się tyczy samego kraju, to skoro wysłał żołnierzy do kraju muzułmańskiego, to staje się logicznym celem Al-Kaidy i mudżahedinów. Szef bułgarskiego wywiadu Kirczo Kirow oświadczył, że Bułgaria powinna zachować szczególną ostrożność w związku z groźbami ze strony ugrupowania ekstremistycznego[3]. W obecności szefa operacji wojskowych ugrupowania Abu Tarika rzecznik organizacji oświadczył również: Jesteśmy mudżahedinami i jako struktura jesteśmy niezależni. Naszym celem jest walka przeciwko Izraelowi w Palestynie. Z Al-Kaidą w niektórych punktach się różnimy, a w innych zgadzamy. Tu [w Iraku – przyp. aut.] nie dokonujemy zamachów. Jesteśmy przeciwko okupacji Iraku i Afganistanu, a także przeciwko Izraelczykom w Palestynie.

W dniu 23 marca 2011 r. w Dolinie Bekaa uprowadzono siedmiu Estończyków, którzy podróżowali rowerami i legalnie przekroczyli granicę Libanu z Syrią. Do porwania przyznała się bliżej nieznana organizacja Harakat an-Nahda wa al-Islah (Ruch Odnowy i Reformy). Według policji uprowadzenia dokonali bandyci, niemający nic wspólnego z islamskimi ekstremistami. W ich rękach znajdowali się również obywatele Libanu. Znaleziono jeden z dwóch samochodów, którym przestępcy się poruszali. W rejonie położonym między miastem Andżar a syryjską granicą podjęto bezskuteczną próbę schwytania porywaczy, w wyniku której jeden z funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa został ranny. Okoliczności porwania, do którego doszło w mateczniku Hezbollahu, pozostały nieznane. Na początku kwietnia 2011 r. na portalu internetowym Lebanon Files pojawiły się informacje na temat żądań zapłaty okupu bliżej niesprecyzowanej wysokości. Potem w Internecie zostało zamieszczone nagranie, w którym uprowadzeni prosili przywódców Libanu, Jordanii, Arabii Saudyjskiej i Francji o pomoc w powrocie do domu. Estończycy zostali uwolnieni w lipcu 2011 r. Nie podano wówczas jednak żadnych szczegółów dotyczących tego zdarzenia.

Od zakończenia w 1991 r. wojny domowej porwania w Libanie należą do rzadkości. We wrześniu 2010 r. armia libańska uwolniła w Dolinie Bekaa dwóch Polaków przetrzymywanych przez miejscowy klan. W 2011 r. na terytorium południowego Libanu swoją działalność ujawniła związana z Asbat al-Ansar i Al-Kaidą organizacja Brygady Abdullaha Azzama[4]. Komórki tego ugrupowania już wcześniej dokonywały ataków terrorystycznych w Izraelu, Jordanii i Pakistanie, a w listopadzie 2011 r. Brygady przyznały się do ostrzelania pociskami rakietowymi północnego Izraela. Informacja ta była potwierdzeniem, że to nie Hezbollah jest odpowiedzialny za te działania wymierzone w Izrael.

Eskalacja wojny domowej w Syrii przyczyniła się do wzrostu przemocy między sunnitami i szyitami w Libanie. Uaktywnili się m.in. zwolennicy salafickiego kaznodziei Ahmeda al-Assira, znanego z wrogości do Hezbollahu. Libańscy sunnici poparli antyreżimowych rebeliantów w Syrii, podczas gdy szyici stanęli po stronie Baszara al-Asada. Fatah al-Islam dążył do połączenia się z syryjskim Dżabhat an-Nusra li Ahl asz-Szam (Front Obrońców Ludności Lewantu), który w Libanie miał przyjąć nazwę Dżabhat an-Nusra li Ahl asz-Szam fi Lubnan (Front Obrońców Ludności Lewantu w Libanie). Obie organizacje od 2012 r. ściśle współpracowały w zakresie rekrutacji, szkolenia i przerzutu bojowników przez granicę libańsko-syryjską. Zaangażowani w te działania byli głównie liderzy Fatah al-Islam: Osama asz-Szahabi, Abu Hurajra asz-Szami i Muhammad Ahmed ad-Dawchi. Fuzja obu organizacji została powstrzymana przez libańskie siły bezpieczeństwa, które zagroziły sunnickim ekstremistom przeprowadzeniem akcji pacyfikacyjnej w obozach dla uchodźców palestyńskich, w tym przede wszystkim w Ajn al-Hilwa i Nahr al-Barid. Libańscy salafici, inspirowani ideologią globalnego dżihadu, należący do Fatah al-Islam, Brygad Abdullaha Azzama, Dżund asz-Szam, Batalionów Zijada al-Dżarrah i Fatah al-Islam współpracowali z Dżabhat an-Nusra li Ahl asz-Szam.  

                      Ahmed al-Assir

Źródło: 

https://menaribo.com/2013/06/23

/the-rise-of-ahmad-al-assir-you-are-all-guilty

(dostęp: lipiec 2013). 

W czerwcu 2013 r. wybuchły krwawe walki w Saidzie między armią libańską, a zwolennikami wspomnianego kaznodziei Ahmeda al-Assira, w których zginęło ponad 50 osób, a dziesiątki innych zostało rannych[5]. Starcia wybuchły po ataku ekstremistów na patrol wojskowy. Były to najkrwawsze walki od 2007 r., gdy wojsko otoczyło palestyński obóz Nahr al-Barid, na północ od Trypolisu, wdając się w bitwę z Fatah al-Islam. W sierpniu 2013 r. zginęło 27 osób w wyniku eksplozji bomby podłożonej w szyickiej dzielnicy Bejrutu. Do zamachu przyznało się nieznane wcześniej ugrupowanie Brygady Aiszy, które w nagraniu wideo zapowiedziało kolejne ataki. Adresatem nagrania był przywódca Hezbollahu szejk Hasan Nasrallah. Tydzień później w Trypolisie eksplodowały dwa samochody – pułapki. Wybuchy spowodowały śmierć ok. 50 osób i pół tysiąca rannych, spośród których stan 65 był krytyczny. 19 listopada 2013 r. doszło do ataku na ambasadę Iranu w Bejrucie, w którym zginęły 23 osoby, a ponad 140 zostało rannych. Irańczycy oskarżyli służby izraelskie o zorganizowanie zamachu, tymczasem przyznały się do niego Brygady Abdullaha Azzama. W grudniu 2013 r. w Libanie został zatrzymany ich przywódca, Madżid bin Muhammad al-Madżid, który zmarł 4 stycznia 2014 r. W połowie stycznia libańskie siły bezpieczeństwa aresztowały w Dolinie Bekaa jego następcę, obywatela Libanu, Dżamala Daftardara. W odwecie 19 lutego 2014 r. organizacja przeprowadziła podwójny zamach samobójczy na irańskie centrum kulturalne w bejruckiej dzielnicy Bir Hasan, będącej bastionem Hezbollahu. W wydanym oświadczeniu Brygady Abdullaha Azzama zagroziły kolejnymi zamachami, jeśli Hezbollah i Iran nie wycofają się z Syrii, a władze w Libanie nie zwolnią z więzień przetrzymywanych dżihadystów. W razie niespełnienia żądań zagrożono atakami na irańskie przedstawicielstwa w Libanie. Od lipca 2013 do lutego 2014 r. na obszarach kontrolowanych przez szyitów miało miejsce 10 zamachów. Przemoc ze strony sunnickich ekstremistów miała miejsce w następnych miesiącach, jednak do kolejnego krwawego zamachu doszło 12 listopada 2015 r. Dwóch terrorystów – samobójców wysadziło się w odstępie kilku minut w pobliżu centrum handlowego w szyickiej dzielnicy Burdż al-Baradżna, w południowej części Bejrutu, zabijając ponad 40 osób i raniąc ok 200. Był to pierwszy atak w tej dzielnicy od czerwca 2014 r., gdy doszło do wybuchu samochodu – pułapki.       

 

 

[1] W Libanie znajduje się 12 obozów, w których mieszka łącznie ponad 200 tys. Palestyńczyków. Ogółem w Libanie przebywa ich ponad 400 tys. Znaczny wpływ na ich mieszkańców wywarły Fatah, Dżihad al-Islami al-Filastini (Palestyński Islamski Dżihad), hasła rewolucji islamskiej w Iranie, a przede wszystkim Kataib al-Awda (Brygady Powrotu). Ugrupowań o motywacji religijnej, w których działali libańscy Palestyńczycy było jednak więcej, m.in. utworzona przy Hezbollahu Tanzim asz-Szuhada (Organizacja Męczenników). Na przełomie lat 1986 i 1987 wśród młodzieży palestyńskiej powstała organizacja Murabitun al-Ard al-Isra (Strażnicy Ziemi Wniebowstąpienia), będąca zwolennikiem walki zbrojnej z Izraelem. Po wybuchu pierwszej intifady w grudniu 1987 r. przyłączyła się do Hamasu. Od końca lat 80. XX w. wśród opowiadających się za salafizmem Palestyńczyków, przebywających w obozach dla uchodźców w Libanie, obserwowano wzrost radykalizmu i powstawanie nowych zbrojnych organizacji fundamentalistycznych. Ta tendencja przybrała na sile po opuszczeniu terytorium tego państwa przez izraelskie wojsko pod koniec maja 2000 r. oraz po rozpoczęciu amerykańskiej interwencji wojskowej w Iraku w 2003 r.

[2] Al-Fatah (zwycięstwo, podbój) jest również akronimem czytanej wspak nazwy organizacji Harakat at-Tahrir al-Filastinijja (Ruch Wyzwolenia Palestyny) założonej w 1958 r. przez Jasira Arafata. W 1968 r. została włączona do Munazzamat at-Tahrir al-Filastinijja (Organizacji Wyzwolenia Palestyny), na której czele stanął Arafat. Po nieudanej konfrontacji z armią jordańską jesienią 1970 r. powstał odłam zwany Ailul al-Aswad (September Aswad, Czarny Wrzesień). W latach 60. i 70. XX w. Fatah prowadził działalność szkoleniową dla grup terrorystycznych z Europy, Bliskiego Wschodu, Azji i Afryki. Inwazja izraelska na Liban w 1982 r. pozbawiła Al-Fatah zaplecza i zmusiła do szukania schronienia i pomocy w innych krajach arabskich (głównie w Tunezji, Jemenie, Algierii i Iraku). Organizacja posiadała wyspecjalizowany pion wojskowo-dywersyjny (Force 17, Force Hawari, grupa uderzeniowa Asifa) oraz wywiadowczy. W 1996 r. dwaj jej liderzy, Abu Dżihad i Abu Ijad, zginęli w wyniku walk frakcyjnych. Stopniowo, pod naciskiem dyplomatycznym, organizacja oficjalnie wyrzekła się stosowania terroru w walce politycznej. Przez lata była wspierana finansowo i politycznie przez Arabię Saudyjską, Kuwejt, ZEA i Irak (do wojny w Zatoce Perskiej w 1991 r.). Korzystała również z pomocy finansowej i wojskowej ZSRR i jego satelitów, Chin i Północnej Korei. Po wybuchu drugiej intifady w 2000 r. Marwan Barghuti, jeden z przywódców Al-Fatahu, założył zbrojne ramię organizacji – Kataib Szuhada al-Aksa (Brygady Męczenników al-Aksa), które porzuciło częściowo świecką ideologię na rzecz islamizacji walki zbrojnej. Obecnie część bojowników służy w policji palestyńskiej i służbie bezpieczeństwa Autonomii Palestyńskiej na Zachodnim Brzegu Jordanu.

[3] Według bułgarskiego MSZ i Ministerstwa Obrony kierowanie takich gróźb jest rutynową praktyką ugrupowań terrorystycznych. Nie doprowadziły one jednak do zmiany bułgarskiej polityki. Ekspert z Ośrodka Badań Bliskowschodnich w Sofii Mochd Abuasi uprzedził, że Bułgaria, która w zasadzie nie jest obiektem zainteresowania islamskich radykałów, może przyciągnąć ich uwagę ostrymi antyislamskimi wypowiedziami części polityków i akcjami przeciw miejscowym muzułmanom. Taka akcja odbyła się na początku października 2010 r. w górskich wioskach na południu Bułgarii i była skierowana wobec domniemanej komórce ekstremistów, nikogo jednak wówczas nie aresztowano.

[4] Brygady Abdullaha Azzama zostały założone w 2004 r. w Iraku przez Saliha al-Kurawiego. Do 2014 r. szefem organizacji był Saudyjczyk Madżid bin Muhammad al-Madżid.

[5] Szejk Ahmed al-Assir uważany był za najważniejszego sunnickiego imama w Libanie i wspieranego przez Arabię Saudyjską lidera libańskich salafitów. W 2013 r. władze nałożyły na niego areszt domowy z powodu ataków werbalnych na Hezbollah i jego przywódcę, Hasana Nasrallaha. Jednak w swym domu nadal miał kontakt ze światem zewnętrznym i wygłaszał antyszyickie kazania. Jego dom został ostrzelany, a on zbiegł i ukrywał się. W 2015 r. został schwytany na lotnisku w Bejrucie, gdy usiłował zbiec z kraju. W październiku 2017 r., z grupą 33 innych ekstremistów, oskarżonych o ataki na wojska rządowe i zamachy terrorystyczne, został skazany na karę śmierci.