W dniu 2 maja co najmniej 10 bojowników szyickiej milicji Al-Haszd asz-Szaabi (Ludowej Mobilizacji) zginęło w irackiej prowincji Salah ad-Din w wyniku skoordynowanych ataków bojowników Państwa Islamskiego. Zdaniem przedstawicieli irackich sił bezpieczeństwa atak pod względem taktycznym był doskonale zorganizowany i przeprowadzony. Podobnego nie odnotowano od 2017 r., gdy Państwo Islamskie zostało pokonane w Iraku. Według niektórych opinii napastnicy skorzystali z wprowadzenia w związku z pandemią godziny policyjnej, politycznego chaosu wokół desygnowania nowego rządu i wycofania z kilku baz sił koalicyjnych kierowanych przez USA, celem ich zgrupowania w Bagdadzie i Ajn al-Asad. W końcu kwietnia Ludową Mobilizację opuściły 4 ugrupowania bojowników związane z ajatollahem Alim al-Sistanim, najwyższym autorytetem szyickim w Iraku. W okresie największej świetności w latach 2016-2017 w skład Al-Haszd asz-Szaabi wchodziło ponad 60 ugrupowań liczących ok. 80 tys. bojowników, wspieranych przez Iran i skutecznie walczących z Państwem Islamskim. Secesja niektórych organizacji świadczy o pogłębiających się podziałach w Ludowej Mobilizacji. Ich tłem jest najprawdopodobniej stosunek do Iranu i ambicje poszczególnych przywódców. Na podziałach tych, konflikcie w łonie władz w Bagdadzie oraz protestach w stolicy i na południu kraju korzysta Państwo Islamskie umacniając swoje pozycje w zachodniej i północnej części Iraku.