Co najmniej 12 osób, w tym dzieci, zginęło w ataku Boko Haram na wioskę Mozogo w prowincji Daleka Północ Kamerunu, niedaleko granicy z Nigerią. W nocy z 7 na 8 stycznia napastnicy wtargnęli do wsi i strzałami z broni maszynowej obudzili mieszkańców. Część z nich uciekła do pobliskiego zagajnika. Za nimi udała się dziewczyna uzbrojona w pas szahida. Eksplozja materiałów wybuchowych spowodowała śmierć znajdujących się tam osób. Uzbrojeni w broń palną i maczety terroryści dokonali grabieży domów, a część z nich podpalili. Liczba pozostałych ofiar nie jest znana. Od czasu rewolty ogłoszonej w 2009 r. przez Boko Haram zginęło ok 40 tys. ludzi (najwięcej w Nigerii), a ponad 3 mln uciekło ze swoich domów.