Od dnia podpisania (29 lutego 2020 r.) porozumienia pokojowego między przedstawicielami talibów i USA, celem islamskich ekstremistów nie są już siły amerykańskie i ich zachodni sojusznicy, lecz posterunki afgańskiego wojska i policji. W dniu 20 marca, w różnych miejscach Afganistanu, zginęło łącznie 24 funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa. W ataku na posterunek policji w prowincji Zabul, na południu kraju, napastnikom pomagało pięciu funkcjonariuszy znajdujących się w środku budynku, którzy następnie uciekli z talibami, zabierając broń. Porozumienie pokojowe przewidywało wstrzymanie się talibów od wszelkich działań terrorystycznych. Tymczasem stało się inaczej. Pierwszy dzień wiosny, będący jednocześnie początkiem perskiego Nowego Roku (Nouruz), był okazją do przeprowadzenia kilku zamachów, które mogą zapoczątkować nową falę terroryzmu w Afganistanie, zaczynającą się tradycyjnie wiosną każdego roku. Władze zapowiedziały akcję odwetową przeciwko talibom. Nowa fala przemocy może jeszcze bardziej skomplikować sytuację w kraju, zaprzepaścić proces wymiany jeńców i doprowadzić do niekontrolowanego rozprzestrzenienia się koronawirusa.