Według raportu opublikowanego 21 listopada 2021 r. przez HRW coraz trudniej jest integrować ze społeczeństwem dzieci dżihadystów z Państwa Islamskiego przebywające w obozach na terenie Syrii kontrolowanych przez Syryjskie Siły Demokratyczne (SDF). Raport opiera się na badaniach ponad 100 dzieci w wieku od 2 do 17 lat sprowadzonych w latach 2019-2022 do krajów, których są obywatelami. Większość z nich została repatriowana z północno-wschodniej Syrii. Według HRW od 2019 r. ok. 30 krajów dokonało repatriacji lub ułatwiło powrót niektórych zatrzymanych obywateli, w tym ponad 1500 dzieci, w tym: Dania, Finlandia, Niemcy, Kazachstan, Kosowo, Rosja, Szwecja, Tadżykistan, Ukraina, USA i Uzbekistan. We wrześniu 2022 r. SDF nadal przetrzymywało około 56 000 osób – prawie wszystkie z nich to kobiety i dzieci – w Al-Hol i Roj, dwóch silnie strzeżonych obozach na świeżym powietrzu w północno-wschodniej Syrii, otoczonych drutem kolczastym. Przebywało w nich ponad 18 000 Syryjczyków, ok. 28 000 Irakijczyków i ponad 10 000 kobiet i dzieci z wielu innych krajów. Spośród nie-Syryjczyków ponad 60% to dzieci. HRW stwierdziło, że żaden z cudzoziemców przebywających w obozach i więzieniach nie został oskarżony o żadne przestępstwo. „Nikt też nigdy nie pojawił się przed sędzią w celu zbadania legalności i konieczności ich zatrzymania. Dlatego ich zatrzymanie jest w oczywisty sposób niezgodne z prawem”. Kilkuset zagranicznych chłopców jest również przetrzymywanych w zamkniętych ośrodkach rehabilitacyjnych lub w więzieniach wojskowych, w których przebywa ponad 10 000 mężczyzn podejrzanych o powiązania z Państwem Islamskim.