W dniach od 11 do 30 lipca 2023 r. w Polsce ponownie złoży wizytę ksiądz John Bashobora z Ugandy, choć bardziej pasowałoby do niego określenie plemiennego czarownika z afrykańskiej dżungli, praktykującego obrzędy na pograniczu wudu (voodoo) i czarnej magii. Jak inaczej można nazwać reklamowane przez niego zdolności do wskrzeszania zmarłych i cudownych uzdrowień. Stąd tylko krok do uśmiercania przeciwników, z czgo mają słynąć „mistrzowie” wtajemniczeni w wudu. Rekolekcje z udziałem Bashobory odbywać się będą w różnych miastach Polski. W czasie poprzednich wizyt w naszym kraju został bogaczem, ponieważ stadiony i hale były pełne "wiernych", a za wstęp trzeba było zapłacić. Trochę to dziwne, że podobną sławą nie cieszy się w Afryce. Czyżby synkretyzm chrześcijaństwa z tradycyjnymi religiami ustępował na Czarnym Lądzie, a przyjmował się nad Wisłą? Czyżby korelacja z napływem imigrantów z Afryki?