Do 100 wzrosła liczba zabitych wczorajszego ataku terrorysty-samobójcy z TTP na meczet w silnie ufortyfikowanym kompleksie administracyjno-rządowym w Peszawarze, stolicy prowincji Khajbar Pasztunkhwa. Ok. 230 osób zostało rannych. Kilkadziesiąt ciał wydobyto spod fragmentów stropu, który zawalił się w wyniku wybuchu. Większość ofiar stanowią policjanci. W ściśle chronionej strefie znajduje się bowiem kwatera główna policji na obszar prowincji od lat systematycznie zagrożonej atakami terrorystycznymi. Był to najbardziej krwawy zamach od 2014 roku, kiedy bojownicy TTP zaatakowali prowadzoną przez wojsko szkołę w Peszawarze. Zginęły wówczas 154 osoby, głównie dzieci. Za wczorajszy atak wziął odpowiedzialność Omar Mukaram Khorasani – szef Dżamaat-ul Ahrar (Stowarzyszenie Wolnych) i członek rady przywódczej Tehrik-e Taliban Pakistan (TTP). Był to odwet za zabicie w ubiegłym roku przywódcy Dżamaat-ul Ahrar – Omara Khalida Khorasaniego.
7 sierpnia 2022 r. w Afganistanie zginął Abdul Wali alias Omar Khalid Khorasani, przywódca TTP, odpowiedzialny za najbardziej krwawe ataki terrorystyczne w Pakistanie w ostatnich latach. Abdul Wali zginął wraz z trzema towarzyszącymi mu osobami w prowincji Paktika w wyniku wybuchu przydrożnej miny. Za jego głowę Departament Stanu USA wyznaczył nagrodę w wysokości 3 mln USD. Uważa się, że Wali był blisko związany z Osamą bin Ladenem i Ajmanem az-Zawahirim. W 2014 roku Abdul Wali odszedł od TTP i utworzył własną grupę Dżamat-ul Ahrar, która przeprowadziła jedne z najbardziej śmiertelnych ataków w Pakistanie, w tym zamach bombowy w Lahore w Niedzielę Wielkanocną 2016 roku, w którym zginęło co najmniej 75 chrześcijan. Grupa przyznała się również do zabicia dwóch pakistańskich pracowników konsulatu USA w Peszawarze w marcu 2016 roku. Potem Abdul Wali miał rozwiązać Dżamat-ul Ahrar i ponownie połączyć swe siły z TTP, jednocząc pod swoim przywództwem różne frakcje.