Wydarzenia
Druzgocący raport SIGAR w sprawie Afganistanu

 

30 kwietnia opublikowany został kwartalny raport Specjalnego Inspektora Generalnego ds. Odbudowy Afganistanu (SIGAR), w którym poinformowano o 37% wzroście liczby ataków talibów na siły bezpieczeństwa Afganistanu oraz o 82% wzroście ataków tzw. infiltratorów (ekstremistów islamskich w szeregach armii, służb bezpieczeństwa i policji) w pierwszym kwartale 2021 r. w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego. W dokumencie stwierdzono m.in., że całkowite wycofanie wojsk amerykańskich i ich koalicjantów z Afganistanu będzie testem sprawdzającym, czy afgańskie siły zbrojne i służby bezpieczeństwa będą w stanie się utrzymać i bronić afgańskiego rządu bez bezpośredniego wsparcia wojskowego sił zachodnich. W raporcie po raz pierwszy utajniono ogólną liczbę ofiar, co może wskazywać na jej gwałtowny wzrost i konieczność przeciwdziałania ewentualnemu pogorszeniu nastrojów w szeregach afgańskich wojskowych i funkcjonariuszy, a tym samym dezercji. Poinformowano jedynie, że w pierwszych trzech miesiącach br. w 31 atakach życie straciło 115 żołnierzy, a 39 zostało rannych. Dane te mogą wzbudzać wątpliwości ze względu na zaniżoną liczbę rannych, ponieważ w jednostkowych przypadkach ataków terrorystycznych liczba rannych na ogół przewyższała liczbę ofiar śmiertelnych. Raport SIGAR oficjalnie przyznaje, że w momencie wycofania sił zachodnich z Afganistanu, nic nie wiadomo o sile talibów. Jednak pod wieloma względami mają oni dużo większe zdolności operacyjne niż kiedykolwiek po 2001 r., to jest od wkroczenia armii USA do Afganistanu. Poinformowano, że w październiku 2018 r. rząd afgański „kontrolował” tylko 54% prowincji (najmniej od 2015 r., gdy rozpoczęto prowadzenie takich analiz), 34% uznano jako sporne, a 12% pod pełną kontrolą talibów. Obecnie sytuacja jest znacznie gorsza dla rządu w Kabulu. Do 11 września 2021 r. z Afganistanu wycofanych zostanie 2500 żołnierzy amerykańskich, 7092 żołnierzy wojsk koalicyjnych oraz 16 832 cywilnych pracowników Pentagonu, którzy przebywali w tym kraju jeszcze na początku kwietnia. Największą niewiadomą stojącą przed władzami Afganistanu jest zapewnienie sprawnego funkcjonowania sił bezpieczeństwa w oparciu o zagraniczną pomoc. Jej brak lub zmniejszenie będzie skutkować załamaniem się bezpieczeństwa w tym kraju.

Niedawny raport Biura ONZ ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej informował o walkach w całym kraju, w których tylko od początku tego roku około 90 tys. osób zostało przesiedlonych. Z kolei od 2012 r. ok. 5 mln ludzi uciekło z Afganistanu i nie wróciło do kraju.  W ciągu 20 lat trwania wojny w Afganistanie, najdłuższego zamorskiego konfliktu w historii USA, zginęło ponad 50 tys. cywilów oraz ponad 2 tys. żołnierzy amerykańskich. O ofiarach wśród żołnierzy i funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa raport ten nie wspomina, ale mogą one być dwu- lub nawet trzykrotnie wyższe od liczby cywilów.