6 maja 2023 r. w Iranie przeprowadzono egzekucję Habiba Farajollaha Chaaba, obawatela Iranu i Szwecji, oskarżonego o kierowanie Arabskim Ruchem Walki o Wyzwolenie Ahwazu (Harakat an-Nidhal al-Arabi li Tahrir al-Ahwaz), który we wrześniu 2018 r. miał dokonać ataku na paradę wojskową w Iranie. Zginęło wówczas 25 osób. Chaab w 2020 r. został uprowadzony w Turcji przez irańskie służby specjalne i potajemnie przewieziony do Teheranu. W marcu 2023 r. Sąd Najwyższy podtrzymał wyrok śmierci na Chaaba, który został uznany za winnego spisku i przeprowadzenia „licznych zamachów bombowych i operacji terrorystycznych”. Irańskie władze oskarżyły Chaaba o organizowanie ataków od 2005 roku z inspiracji izraelskiego Mossadu i szwedzkiej służby SAPO. Iran ma napięte stosunki ze swoimi mniejszościami etnicznymi, do których należą Arabowie, Kurdowie, Azerowie i Beludżowie. Oskarża ich o sprzymierzanie się z sąsiednimi krajami. Mniejszości od dawna narzekają na dyskryminację ze strony Teheranu, czemu władze zaprzeczają. Według Amnesty International Iran wykonuje rocznie więcej egzekucji niż jakikolwiek inny kraj, poza Chinami. W styczniu 2023 r. stracono Alirezę Akbariego, byłego irańskiego urzędnika z obywatelstwem brytyjskim, skazanego za szpiegostwo. W kwietniu br. Sąd Najwyższy Iranu utrzymał w mocy wyrok śmierci dla 67-letniego Dżamszida Szarmahda obywatela niemiecko-irańskiego, oskarżonego o atak terrorystyczny w Szirazie w 2008 r., w którym zginęło 14 osób, a setki zostało rannych.