W zamieszkach wywołanych przez zwolenników Muktady as-Sadra w Bagdadzie zginęło ponad 30 osób, a kilkaset zostało rannych. Trwały one od popołudnia 29 sierpnia 2022 r. do rana 30 sierpnia i zakończyły się nagle, tak jak się zaczęły. Powodem wybuchu przemocy było ogłoszenie przez As-Sadra decyzji o całkowitym wycofaniu się z polityki. Nie po raz pierwszy deklarował zamiar porzucenia polityki, ale ta informacja pojawiła się w szczególnie napiętym momencie dla Iraku, w którym nie można wyłonić premiera w wyniku politycznego pata i paraliżowania parlamentu przez sadrystów, którzy mieli największą reprezentację w parlamencie. Próba wyłonienia przez nich rządu była blokowana przez partie szyickie blisko związane z Iranem. Na znak protesty sadryści opuścili parlament i przenieśli działalność na ulice Bagdadu. Wielki ajatollah Kazim al-Haeri, inny duchowny, którego wyznawcami jest duża liczba sadrystów, 30 sierpnia ogłosił swoją rezygnację, prosząc ludność szyicką Iraku o posłuszeństwo wobec przywódcy Iranu, ajatollaha Alego Chameneiego. Dla zwolenników As-Sadra, który przedstawia się jako filar oporu przeciwko wpływom Iranu w Iraku, rezygnacja Al-Haeriego jest dowodem na próby osłabienia ich ruchu przez Teheran. Trudno przewidzieć, jak potoczy się dalej sytuacja w Iraku, a szczególnie w jego stolicy.