Wydarzenia
Husi prowadzą ofensywę w prowincji Marib

12 marca, po kilku dniach negocjacji, Timothy Lenderking, specjalny wysłannik USA do Jemenu, stwierdził, że ruch Husi (Ansar Allah – Pomocnicy Boga) przedkładają nad pokojowe rozwiązanie sytuacji kontynuowanie natarcia w prowincji Marib, bogatej w złoża gazu. Dodał, że wróci do Jemenu natychmiast, gdy Husi będą gotowi przystąpić do rozmów. Muhammad Abdelsalam, rzecznik Husi, powiedział, że amerykańska propozycja nie zakłada przerwania oblężenia i wstrzymania ognia w całym kraju, natomiast prowadzi do wznowienia blokady kraju i prezentuje wizję Arabii Saudyjskiej. Sześć lat konfliktu w Jemenie doprowadziło do przesiedlenia 4 mln mieszkańców i klęski głodu. Ok. 16 mln Jemeńczyków boryka się z problemami żywnościowymi. 80% mieszkańców Jemenu potrzebuje pomocy. Tymczasem bojownicy Husi ze „zwykłych” rebeliantów przekształcili się w regularną armię. Przypomina to trochę metamorfozę kosowskiej Ushtria Çlirimtare Kombëtare – UÇK (Armii Wyzwolenia Narodowego). Husi w powodzeniem kontynuują ofensywę w Marib. W jednej z bitew zginął tam kilka dni temu gen. Abdul Ghani Szalana, dowódca sił specjalnych wojsk rządowych, które wspiera Arabia Saudyjska.