17 października najwyższy przywódca religijny Iranu (rahbar) ajatollah Ali Chamenei zażądał od Izraela natychmiastowego zaprzestania bombardowań Gazy, oskarżając go o ludobójstwo. Powiedział, że izraelscy urzędnicy powinni stanąć przed sądem za swoje czyny w Gazie i ostrzegł, że „nikt nie może powstrzymać” sił sprzeciwiających się Izraelowi, jeśli będzie on kontynuował ataki: „Jeżeli zbrodnie reżimu syjonistycznego będą kontynuowane, muzułmanie i siły oporu staną się niecierpliwi i nikt nie będzie w stanie ich powstrzymać”. Dodał również: „Jeśli chodzi o sytuację w Gazie, wszyscy mamy obowiązek zareagować i musimy zareagować”. Zastępca głównodowodzącego Korpusem Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC), Ali Fadavi ostrzegł przed działaniami w całym regionie grup bojowników wspieranych przez Iran. 16 października prezydent Iranu Ibrahim Raisi powiedział, że wspieranie Palestyńczyków jest priorytetem polityki zagranicznej Iranu, ale grupy zbrojne podejmują własne, niezależne decyzje.