Według ostatnio opublikowanego przez BBC raportu, na Facebooku wciąż bardzo dużą aktywność wykazują konta powiązane z Państwem Islamskim, których administratorzy szukają sposobów na uniknięcie bezpośredniego zidentyfikowania. W tym celu, taktyka jednego z tego typu profili polegała na umieszczaniu własnych treści przy równoczesnym publikowaniu także wiadomości i materiałów pochodzących z rzetelnych i legalnych serwisów informacyjnych, takich jak na przykład BBC. Osoba zarządzająca tego typu kontem przechwyciła ponadto inne strony publikując na nich krótkie filmy instruktażowe pokazujące innym terrorystom, jak prowadzić tego typu profile i nie zostać rozpoznanym przez służby specjalne. Instytut Dialogu Strategicznego w ciągu zaledwie trzech ostatnich miesięcy natrafił na niemal trzysta tego typu kont, wyraźnie powiązanych z Państwem Islamskim. Mniej więcej zaś w tym samym czasie Facebook wydał oficjalne oświadczenie, iż „zdecydowanie nie toleruje propagandy terrorystycznej”. Jak się później okazało, grupa zarządzająca tego typu profilami doskonale wiedziała, w jaki sposób wykorzystać zarówno automatyczne, jak i manualne systemy moderacji na Facebooku, które umożliwiły im wygenerowanie dziesiątki tysięcy wyświetleń publikowanych przez siebie materiałów o szkodliwej treści. Ponadto, okazało się również, że członkowie ISIS kontrolują oraz stale obserwują strony należące do amerykańskich przywódców politycznych i wojskowych. Facebook potwierdził jednak, że wszystkie zidentyfikowane do tej pory konta podejrzane o powiązania z Państwem Islamskim zostały zablokowane. Celem ataków administratorów tego typu profili były jak do tej pory między innymi: konto Donalda Trumpa czy strona Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych, na której zamieszczono zdjęcia z ataków na WTC. Eksperci twierdzą również, iż terroryści z Państwa Islamskiego dążą do zdobycia własnej „przestrzeni cyfrowej” na Facebooku, w celu propagowania swojej ideologii oraz zdobywania nowych zwolenników. Na przykład, w kwietniu tego roku seria kont na Twitterze rozesłała linki do pewnego wydarzenia na Facebooku. Każda z tego typu wiadomości zawierała dopisek „Fuouaris Upload”, odnoszący się do średniowiecznych islamskich wojowników. Eksperci twierdzą, iż z około 300 kont powiązanych z organizacją terrorystyczną, aż dziewięćdziesiąt zarządzanych było przez jedną osobę. Przestrzegają również, by zachować czujność i zgłaszać tego typu podejrzane zachowania w sieci.