11 stycznia Departament Stanu USA wpisał jemeńską szyicką organizację Ansar Allah (Pomocnicy Boga), znaną lepiej jako ruch Husi, na listę Zagranicznych Organizacji Terrorystycznych (Foreign Terrorist Organization – FTO). Tym samym jej członkowie traktowani będą jako Specjalnie Oznaczeni Globalni Terroryści (Specially Designated Global Terrorist – SDGT), którzy mogą być w każdej chwili aresztowani i deportowani do USA lub zabici. Wśród nich znalazła się trójka przywódców ruchu: Abdul Malik al-Husi, Abdul Khalik Badr ad-Din al-Husi i Abdullah Jahja al-Hakim. Zgodnie z amerykańskim ustawodawstwem 19 stycznia, a więc dzień przed nominacją Joe Bidena na prezydenta, Departament Skarbu wcieli w życie działania dotyczące udzielania dalszej pomocy humanitarnej w Jemenie i licencjonowania organizacji humanitarnych zajmujących się jej dystrybucją oraz przywozu do Jemenu żywności i leków. Krótko mówiąc chodzi o to, aby pomoc humanitarna, której największym donatorem w 2020 r. były Stany Zjednoczone, nie była kierowana na terytoria kontrolowane przez Ansar Allah, szczególnie w północnym Jemenie. Są to tereny najbardziej zniszczone przez saudyjskie bombardowania trwające od marca 2015 r. Chodzi również o to, aby nowa administracja waszyngtońska miała utrudnione pole manewru w zmianie stosunków z Arabią Saudyjską. Joe Biden zapowiedział już, że planuje zakończyć wsparcie USA dla koalicji wojskowej dowodzonej przez Arabię ​​Saudyjską w Jemenie.