29 i 30 stycznia w atakach na północy Burkiny Faso zginęło 28 żołnierzy i osób cywilnych. Najpierw islamscy ekstremiści zatrzymali minibus i zabili 15 podróżujących nim osób. Następnego dnia zaatakowali bazę wojskową w Falaguntu w pobliżu granicy z Nigrem, zabijając 10 żołnierzy, dwóch członków ochotniczej milicji i cywila. 28 stycznia tysiące demonstrantów zgromadziło się w Wagadugu, by poprzeć decyzję władz wojskowych nakazującą Francji wycofanie w ciągu miesiąca kontyngent ok. 400 żołnierzy stacjonujących obecnie w kraju. Protestujący trzymali transparenty z hasłami, takimi jak: „Precz z imperializmem!”, „Precz z francuską polityką w Afryce!” i „Naprzód za suwerennością Burkiny!”. 26 stycznia agencja informacyjna AFP poinformowała, że co najmniej 10 cywilów zginęło w dwóch atakach w mieście Dassa w środkowo-zachodniej części Burkiny Faso, około 140 km na zachód od stolicy kraju Wagadugu. Tego samego dnia władze Francji poinformowały, że w ciągu miesiąca wycofają wszystkich swoich żołnierzy z Burkiny Faso.