20 października władze Kanady poinformowały o wycofaniu z Indii 41 dyplomatów. Minister spraw zagranicznych Kanady Mélanie Joly oskarżyła Indie o złamanie prawa międzynarodowego poprzez decyzję o unieważnieniu immunitetu dyplomatycznego. Wycofanie przez Ottawę dyplomatów powoduje, że Kanada będzie miała 21 przedstawicieli w Indiach. Ottawa i New Delhi są w konflikcie, od momentu, gdy we wrześniu 2023 r. premier Justin Trudeau oskarżył indyjskie służby wywiadowcze o udział w zabójstwie Hardeepa Singha Nijjara, charyzmatycznego członka ruchu Khalistan, który opowiada się za utworzeniem niepodległego państwa sikhijskiego w północnej części kraju. Nijjar, który przyjął obywatelstwo Kanady w 2015 r., po imigracji do tego kraju w połowie lat 90., został zastrzelony w czerwcu 2023 r. przed świątynią sikhijską w Surrey na przedmieściach Vancouver. Około 2 miliony Kanadyjczyków ma indyjskie pochodzenie, w tym około 770 000 sikhów. Indyjski stan Pendżab był miejscem krwawego buntu Sikhów trwającego dekadę w latach 70. i 80. XX wieku, aż do stłumienia go przez siły bezpieczeństwa, w wyniku czego zginęły tysiące ludzi. Chociaż ruch Khalistan stracił większość swojej władzy i wpływów w Indiach, nadal cieszy się znaczącym poparciem wśród diaspory sikhijskiej. We wrześniu setki Sikhów zgromadziło się przed indyjskimi misjami dyplomatycznymi w Kanadzie, paląc flagi i depcząc zdjęcia premiera Indii Narendry Modiego.