Wydarzenia
Krwawy atak na tureckie bary z nargilami

 

19 lutego, ok. godz. 22 w Hanau koło Frankfurtu nad Menemu, zbrojony w broń palną 43-letni Tobias  R. zaatakował dwa bary, w których klienci, pochodzący głównie z Turcji, palili fajki wodne. Sprawca zastrzelił w nich 9 osób i ranił kolejnych 8. W domu znaleziono ciało zamachowca, który popełnił samobójstw, oraz zwłoki jego matki. Ze wstępnych informacji wynika, że terrorysta działał z pobudek skrajnie prawicowych. Był też członkiem organizacji kierującej się taką ideologią (bdb). Kilka dni przed atakiem zamieścił na YouTubie prawie godzinne nagranie w języku angielskim, w którym stwierdził m.in., że w USA znajdują się tajne bazy, a w nich zabijane są dzieci. Zaapelował do obywateli USA, aby się przebudzili i stawili temu opór. Powiedział, że Niemcy są kontrolowane przez tajne służby o olbrzymich możliwościach. Wyraził również negatywny stosunek do imigrantów z krajów arabskich i Turcji. Terrorysta pozostawił także 24 stronicowy list, w którym napisał m.in. o konieczności „oczyszczenia” Niemiec, jednak policja nie ujawniła szczegółów na temat tego dokumentu. Lokale z fajkami wodnymi (ar. szisza, tur. nargile, pers. kalian) są bardzo popularne na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej, ale zwalczane przez islamskich ekstremistów, podobnie jak palenie papierosów.