Wydarzenia
Krwawy atak w Burkina Faso

4 września w Burkina Faso zginęło 17 żołnierzy i 36 członków ochotniczej milicji, którzy próbowali odbić z rąk rebeliantów terytorium w gminie Kumbri w prowincji Yatenga na północy kraju, aby wysiedleńcom umożliwić powrót do domu. Poinformowano również, że zginęło kilkudziesięciu rebeliantów, a ich sprzęt został zniszczony. Powyższy incydent był jednym z największych ataków od czasu, gdy kapitan Ibrahim Traore przejął władzę w wyniku drugiego zamachu stanu pod koniec września 2022 r. Według raportu Afrykańskiego Centrum Studiów Strategicznych od pierwszego zamachu stanu w styczniu 2022 r. liczba cywilów zabitych przez islamskich rebeliantów wzrosła prawie trzykrotnie (do 762 ofiar) w porównaniu z 18 miesiącami wcześniej. Wojskowe władze Burkina Faso, którym brakuje żołnierzy i zaopatrzenia, coraz częściej zwracają się do ochotniczych sił obronnych o pomoc. Jednak uzbrojeni cywile, którzy pomagają policji na wiejskich terenach północy, często padają ofiarą krwawych ataków. Organizacje praw człowieka i analitycy oskarżają także siły bezpieczeństwa o zabijanie cywilów podejrzewanych o powiązania z islamskimi bojownikami.