Źródło:
Zaostrza się kryzys polityczny w Pakistanie. W dniu 9 lub 10 kwietnia parlament tego kraju będzie głosował nad wotum nieufności dla premiera Imrana Khana zgłoszonym przez opozycję. Już tydzień temu (3 kwietnia) miało dojść do tego głosowania, lecz Khan rozwiązał Zgromadzenie Narodowe. 7 kwietnia Sąd Najwyższy orzekł, że działanie premiera było niezgodne z konstytucją i nakazał przywrócenie pracy parlamentu. Partia rządząca, Pakistan Tehrik-e Insaf – PTI (Pakistański Ruch na rzecz Sprawiedliwości), stwierdziła, że Sąd Najwyższy nie może ingerować w sprawy parlamentu. Opozycja twierdzi, że ma 172 głosy w 342-osobowym Zgromadzeniu Narodowym, a więc większość potrzebną do usunięcia Khana z urzędu. Tę przewagę zdobyła w tym tygodniu, po tym jak kilku członków partii rządzącej i mały, ale kluczowy partner koalicyjny postanowili przestać wspierać PTI. Podczas posiedzenia parlamentu w dniu 9 kwietnia Imran Khamn powiedział, że zaakceptował decyzję Sądu Najwyższego, ale ostrzegł, że nie uzna nowego rządu wyłonionego przez opozycję i wezwał swoich zwolenników do masowych manifestacji 10 kwietnia, jeśli odwołany zostanie z urzędu. Dodał jednocześnie, że cała kampania skierowana przeciwko niemu jest sterowana przez USA.