W dniu 8 lipca terrorysta – samobójca zdetonował ładunek wybuchowy umieszczony w samochodzie wojskowym przed kwaterą główną policji prowincji Kandahar, w stolicy prowincji o tej samej nazwie, zabijając 3 funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa i 14 raniąc, w tym osoby cywilne. Do zamachu przyznali się talibowie, twierdząc, że miejscowe siły bezpieczeństwa koncentrują swoją działalność na walce z nimi. Dzień wcześniej w wyniku wybuchu samochodu – pułapki w prowincji Nangarhar zginął komendant miejscowej policji i 3 inne osoby, a 11 zostało rannych. Tego samego dnia eksplozja bomby w Kabulu zraniła 2 osoby, a siły bezpieczeństwa poinformowały, że udaremniły kilka dużych zamachów w stolicy i wokół niej.