Źródło:
Po zdobyciu 28 listopada przez siły rządowe Etiopii stolicy prowincji Tigraj – Mekelle walki nie ustały. Bojownicy Frontu Wyzwolenia Ludu Tigraj (TPLF) przenieśli działania w górskie masywy otaczające miasto. Premier Etiopii Abij Ahmed Ali siły te określił przestępczą kliką, która zagraża jedności państwa, mimo że wcześniej stwierdził, iż rebelianci zostali pokonani. Rzeczywistość jest taka, że Tigrajczycy są dobrze uzbrojeni i zaprawieni w boju. Nie brakuje im również determinacja do walki, tym bardziej, że muszą bronić własną społeczność przed atakami milicji Amharów. Według doniesień świadków ostatnich wydarzeń stolica jest grabiona. Niszczone są różne obiekty, w tym hotele i zakłady przemysłowe. Nie wiadomo, jaki jest los zabytków. Skala zniszczeń jest trudna do weryfikacji ze względu na ograniczony dostęp do regionu.