29 maja 2023 r. minister spraw zagranicznych Rosji, Siergiej Ławrow złożył niespodziewaną wizytę w Kenii, gdzie spotkał się z przedstawicielami najwyższych władz państwowych. Podczas spotkania w parlamencie powiedział, że chce rozmawiać o współpracy w sferze handlowej, inwestycyjnej i gospodarczej, kwestiach humanitarnych i kulturalnych, edukacji, współpracy w ONZ i wielu innych kwestiach. Podróż Ławrowa do Kenii nastąpiła tuż po ubiegłotygodniowym pobycie w Afryce ministra spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleby. Kuleba odwiedził Etiopię, Maroko i Rwandę, ale spotkał się także z obecnym przewodniczącym Unii Afrykańskiej i prezydentem Komorów Azalim Assoumanim oraz przewodniczącym Komisji UA Moussą Faki Mahamatem. Ukraiński minister wezwał narody afrykańskie do zmiany neutralnego stanowiska w sprawie trwającej wojny w Ukrainie i zapowiedział dążenie Kijowa do zacieśnienia więzi z kontynentem. 24 maja podczas konferencji prasowej w Addis Abebie, siedzibie UA, Kuleba stwierdził: „Rozmawiamy z naszymi afrykańskimi przyjaciółmi, próbując im wytłumaczyć, że neutralność nie jest rozwiązaniem”. W wydanym następnego dnia oświadczeniu poinformował, że Ukraina planuje otwarcie kolejnych ambasad w Afryce i zorganizowanie szczytu z przywódcami kontynentu. W lutym 22 z 54 państw członkowskich UA wstrzymało się od głosu lub nie głosowało nad rezolucją Zgromadzenia Ogólnego ONZ wzywającą Rosję do wycofania się z Ukrainy. Dwa z nich: Erytrea i Mali głosowały nawet przeciwko rezolucji. Tymczasem w Sankt Petersburgu od 26 do 29 lipca ma się odbyć drugi z kolei szczyt Rosja-Afryka.