Wydarzenia
Nowe walki w Trypolisie

Po dłuższej przerwie 17 maja doszło do wznowienia starć zbrojnych na ulicach Trypolisu. Wydaje się, że kruche zawieszenie broni, które dało wytchnienie mieszkańcom libijskiego wybrzeża może powrócić z nową siłą za sprawą rywalizacji dwóch premierów: Abdul Hamida al-Dbeibaha (Dubajby) urzędującego w Trypolisie i Fathiego Baszagha, mianowanego premierem trzy miesiące temu przez Izbę Reprezentantów na wschodzie kraju. Ten drugi przybył wczoraj we wczesnych godzinach porannych z Tobruku do Trypolisu wraz z członkami swego gabinetu. Towarzyszyli im członkowie Brygady Nawasi. Posunięcie to wywołało ostrą reakcję różnych zbrojnych milicji w stolicy kraju i ostrzał stanowisk Brygady Nawasi. Cztery godziny po pobycie w Trypolisie Baszagha został zmuszony opuścić stolicę. Parlament z siedzibą w Tobruku twierdzi, że Baszagha powinien być teraz premierem, ponieważ skończyła się kadencja Abdula Hamida al-Dbeibaha, premiera uznawanego przez ONZ rządu Jedności Narodowej. Dbeibah, który został powołany w 2021 r. w wyniku procesu nadzorowanego przez ONZ, nalegał, że przekaże władzę tylko wybranemu rządowi i opisał przyjazd Baszagha do Trypolisu jako desperacką próbę szerzenia terroru i chaosu. Tymczasem w Kairze toczą się rozmowy między reprezentantami rywalizujących stron. Trudno jednak będzie o uspokojenie w Libii napiętej sytuacji, skoro 17 maja pojawiły się informacje, że w Kairze osiągnięto wstępne porozumienie w sprawie przyszłej mapy drogowej, która ma doprowadzić do wyborów w ciągu najbliższych 12 miesięcy. W ich wyniku ma zostać wyłoniony nowy rząd jedności narodowej bez Dbeibaha i Bashagha.