Źródło:
W dniu 23 października skonfliktowani libijscy rywale podpisali umowę o trwałym zawieszenie broni, które rozpoczęło się zaraz po sygnowaniu dokumentu. Zgodnie z umową wszyscy zagraniczni bojownicy muszą opuścić Libię w ciągu najbliższych trzech miesięcy. Ostatnie rozmowy w Libii stanowiły kontynuację spotkań po tym, jak uznany na arenie międzynarodowej Rząd Porozumienia Narodowego (GNA) z siedzibą w stolicy pokonał po 14-miesięcznym oblężeniu Trypolisu samozwańczą Libijską Armię Narodową (LNA), dowodzoną przez gen. Khalifa Haftara z siedzibą w Benghazi na wschodzie kraju. GNA wspierały Turcja, Włochy i Katar, natomiast LNA Rosja, Francja, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Egipt. Komisja Europejska z uznaniem przyjęła ogłoszenie zawieszenia broni w Libii i wezwała do jego natychmiastowego wejścia w życie, podczas gdy Turcja wątpi w wiarygodność umowy. Jason Pack, analityk Middle East Institute i założyciel Libya Analysis, firmy konsultingowej ds. ryzyka, powiedział, że sceptycyzm Turcji wobec umowy jest dobrze uzasadniony, biorąc pod uwagę złożoność konfliktu. Pack stwierdził: Erdogan jest mądrym człowiekiem, rozumie, że Libia to wielowymiarowa gra w szachy, więc rozwiązano najniższy, najbardziej podstawowy poziom, zmuszając niektórych aktorów, którzy nie mają zbyt wiele władzy, do powiedzenia, że nie można wygrać tej wojny militarnie. Nie zajmowano się natomiast podstawowymi kwestiami w drugim i trzecim stopniu gry, tym, jak mają być podzielone dochody, kto ma kierować różnymi na wpół suwerennymi instytucjami, jak ma wyglądać okres przejściowy. Wszystko to pozostaje w zawieszeniu, ponieważ nie zostało omówione. Aleksandra Stojanovich-Godfroid z Al-Jazeery, relacjonująca z Moskwy, powiedziała, że Rosja nie odniosła się jeszcze oficjalnie do umowy o zawieszeniu broni podpisanego między walczącymi stronami, ale niepodważalne jest, że każde zawarte porozumienie musi uwzględniać interesy Moskwy w Libii i regionie. Dziennikarka dodała: Z punktu widzenia Rosji wiadome jest, że każdy trwały pokój lub rozwiązanie dla Libii powinno obejmować wszystkie partie polityczne, które mają wpływ na terenie tego kraju, czyli także zwolenników byłego przywódcy Muammara Kaddafiego. Dochody z ropy naftowej powinny być przejrzyście i sprawiedliwie rozdzielone między Libijczyków. Rosja interesuje się Libią, chcąc zachować tam swoje wpływy, może nie w takim stopniu, jak za rządów Kaddafiego, ale chce być graczem w Afryce Północnej. Mahmud Abdelwahid z Al-Jazeery, relacjonujący z Trypolisu, powiedział, że sukces porozumienia o zawieszeniu broni zależy od wielu czynników w terenie. Stwierdził ponadto: Poczekamy i zobaczymy, czy to porozumienie zostanie wdrożone w terenie, biorąc pod uwagę fakt, że w przeszłości widzieliśmy łamanie umów przez obie frakcje. Dotyczy to również kwestii zagranicznych bojowników. Dowodem na obowiązywanie zawieszenia broni był pierwszy od ponad roku przelot samolotu pasażerskiego z Trypolisu przez linię frontu do Benghazi.