Wydarzenia
Próba zamachu stanu w Nigrze

Z Nigru docierają sprzeczne informacje na temat zamachu stanu. Prezydent Nigru Mohamed Bazoum miał zostać zakładnikiem Gwardii Prezydenckiej liczącej na przyłączenie się do puczu innych rodzajów sił bezpieczeństwa kraju. Tymczasem armia zagroziła puczystom, iż zaatakuje pałac prezydencki, jeśli się nie wycofają. Rano 25 lipca dojazd do pałacu prezydenckiego i sąsiednich ministerstw został zablokowany przez pojazdy wojskowe. Z kolei personel wewnątrz pałacu rnie mógł uzyskać dostępu do swoich biur. Jednakże w innych częściach Niamey panował spokój, a ulice były opustoszałe. Armia wydała rozkaz, aby wojska lojalne wobec Bazouma wkroczyły w celu stłumienia czegoś, co wydawało się być próbą zamachu stanu. Nie jest pewne, dlaczego doszło do buntu, ale analitycy twierdzą, że rosnące koszty utrzymania oraz niekompetencja i korupcja rządu mogły wpłynąć na postępowanie Gwardii Prezydenckiej. W oświadczeniu Moussa Faki Mahamat, przewodniczący Komisji Unii Afrykańskiej, zdecydowanie potępił próbę zamachu stanu dokonaną przez część wojskowych, którzy całkowicie złamali swój republikański obowiązek. Bola Tinubu, prezydent Nigerii i przewodniczący Wspólnoty Gospodarczej Państw Afryki Zachodniej (ECOWAS), powiedział, że jest już w trakcie ścisłych konsultacji z innymi przywódcami odnośnie sytuacji w Nigrze. Dodał, że kierownictwo ECOWAS nie zaakceptuje żadnych działań, które utrudniają sprawne funkcjonowanie prawowitej władzy w Nigrze lub jakiejkolwiek części Afryki Zachodniej. Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres potępił wszelkie próby siłowego przejęcia władzy w Nigrze i wezwał wszystkie podmioty do zachowania powściągliwości. Stany Zjednoczone, Francja i UE również potępiły próbę przejęcia władzy w Nigrze przez część wojskowych.