27 marca grupa ultraortodoksyjnych Żydów zaatakowała palestyńskich mieszkańców Jerozolimy znajdujących się w pobliżu prorządowej manifestacji popierającej działania premiera Benjamina Netanjahu. Trzy osoby zostały ciężko pobite i hospitalizowane. Prorządowi demonstranci zgromadzili się również w innych częściach kraju, zanim premier Benjamin Netanjahu ogłosił odroczenie rozpatrywania ustawy o ograniczeniu kompetencji Sądu Najwyższego i wyboru jego członków przez rządzącą koalicję skrajnej prawicy. Antyrządowe protesty są jednak kontynuowane. Obrońcy demokracji w Izraelu domagają się bowiem nie odroczenia, lecz zaprzestania prac nad kontrowersyjną ustawą.