20 sierpnia w wiosce Thiem na terenie regionu Tillaberi w zachodnim Nigrze zginęło 16 osób, gdy islamscy ekstremiści otworzyli ogień do modlących się mieszkańców. Atak miał miejsce trzy dni po masakrze w innej wiosce w tym samym regionie. Zginęło wówczas 37 osób, w tym 14 dzieci. Tymczasem 21 sierpnia rzecznik wojskowych władz Czadu Abderaman Kulamallah zapowiedział zredukowanie o połowę czadyjskiego kontyngentu, liczącego 1200 żołnierzy, wchodzącego w skład Grupy 5 Sahel, której międzynarodowe siły zbrojne walczą z islamskimi ekstremistami w Mauretanii, Mali, Nigrze, Burkina Faso i Czadzie. Czadyjscy żołnierze, którzy wrócą do kraju, wzmocnią siły walczące z miejscowymi ekstremistami islamskimi. Po śmierci prezydenta Idrisa Deby Itno, który zginął w kwietniu 2021 r., władzę przejął jego 37-letni syn, gen. Mahamat Idriss Deby, który dopiero niedawno zdołał skonsolidować wszystkie siły wokół siebie, w tym 14 generałów, którzy byli związani z jego ojcem. W tym czasie na terenie Czadu uaktywniły się islamscy terroryści. Na początku sierpnia zginęło w Czadzie 26 żołnierzy, a 14 kolejnych zostało rannych w ataku przypisanym nigeryjskiej organizacji Boko Haram. Na północy kraju działają z kolei grupy rebelianckie, na czele których stoi samozwańcza Rada Wojskowa Czadu (CMT), która wezwała inne ugrupowania do powstania. Wszystko to prowadzi do kolejnej wojny domowej w Czadzie.