19 maja, w dwóch atakach przeprowadzonych w pakistańskiej prowincji Beludżystan, zginęło siedmiu żołnierzy sił rządowych patrolujących tereny, na których aktywnie działa Baloch Liberation Army (Armia Wyzwolenia Beludżystanu). Nie ma jednak pewności, że zamachy przeprowadziła ta organizacja, ponieważ aktywne są tutaj również inne ugrupowania separatystyczne, a także sunniccy ekstremiści z dawnej organizacji Dżundallah (Armia Boga), którzy po jej rozpadzie utworzyli ugrupowania Dżaisz al-Adl (Żołnierze Sprawiedliwości) i Ansar al-Furkan (Zwolennicy/Obrońcy Kryterium). Beludżowie są grupą etniczną, która podobnie jak Kurdowie, nie ma własnego państwa i jest zmuszona żyć na terenie czterech sąsiadujących z sobą państw: Iranu, Turkmenistanu, Pakistanu i Afganistanu. Liczebność Beludżów szacuje się na 5–8 mln, mniejszość ta nie cieszy się jednak dużym zainteresowaniem ze strony mediów, dziennikarzy i publicystów europejskich. Wpływa na to z pewnością fakt, że zamieszkują w większości tereny mocno odizolowane, ze słabą infrastrukturą komunikacyjną, a często uchodzące za niebezpieczne, gdzie w zasadzie nie sięga władza państwowa.