Źródło:
7 lipca do Bejrutu ze Stanów Zjednoczonych powrócił Kassem Tajeddin, słynny biznesmen, który kilka lat temu został oskarżony przez rząd USA o aktywne finansowanie Hezbollahu oraz działanie na niekorzyść kilku większych amerykańskich firm i koncernów. Kilka dni temu, decyzją tamtejszego sądu mężczyzna został zwolniony z więzienia po odbyciu trzech lat kary pozbawienia wolności, mimo tego iż otrzymał on wyrok pięciu lat więzienia. Powołując się na doniesienia Al-Jazeery, na decyzję o uwolnieniu Tajeddina wpłynęła epidemia koronawirusa oraz wiek skazanego (w tym roku kończy 65 lat). Rodzina mężczyzny wydała oświadczenie, w którym zadeklarowała, iż po odbyciu kwarantanny oraz wypełnieniu wszystkich niezbędnych procedur mógł on legalnie powrócić do ojczystego Libanu. Krótko po wylądowaniu w Bejrucie, w mediach społecznościowych pojawiła się relacja z powitania Tajeddina na lotnisku, gdzie czekali już jego zwolennicy.
Kassem Tajeddin w 2009 roku został umieszczony przez Stany Zjednoczone na czarnej liście, jako jedna z osób powiązanych z globalnym terroryzmem poprzez rzekome, regularne finansowanie Hezbollahu, co doprowadziło do aresztowania go w 2017 roku na terenie Maroka, gdzie wówczas przebywał, a następnie został poddany ekstradycji na teren USA. W 2018 roku, w sprawie Kassema Tajeddina zapadł oficjalny wyrok skazujący go na grzywnę w wysokości 50 mln dolarów, przy równoczesnej karze pięciu lat pozbawienia wolności. Skazany jednak mimo wszystko, do czasu wydania wyroku, twardo obstawiał przy tym, iż nigdy nie wspierał finansowo Hezbollahu. Media zza oceanu podały jednak oficjalny komunikat, iż 25 czerwca amerykański Departament Sprawiedliwości złożył odwołanie przeciwko przedwczesnemu zwolnieniu Libańczyka z aresztu. Zwolnienie z aresztu Tajeddina dwa lata przed planowanym zakończeniem pięcioletniego wyroku wywołało wiele spekulacji, mówi się między innymi o tym, iż miało ono związek ze zwolnieniem z więzienia w Libanie naturalizowanego obywatela USA Amira Fakhuriego, aresztowanego we wrześniu 2019 za porwania oraz tortury więźniów w mieście Khiam w południowym Libanie, a ponadto wspieranie Izraela podczas libańskiej wojny domowej (1975-1990).