Organizacja Harakat asz-Szabab al-Mudżahidin (Ruch Młodych Mudżahedinów), sympatyzująca z Al-Kaidą, znalazła się w centrum zainteresowania za sprawą podwójnego samobójczego ataku terrorystycznego przeprowadzonego 29 października 2022 r. w Mogadiszu, w którym zginęło ponad 120 osób i ponad 500 zostało rannych. Po wybuchu pierwszego samochodu pułapki w pobliżu Ministerstwa Edukacji i znajdującej się w pobliżu szkoły doszło do drugiej eksplozji, gdy służby ratownicze udzielały pomocy ofiarom pierwszego wybuchu. Trudno nie powiązać tego zdarzenia z zamachem, który przeprowadzono w pobliżu 5 lat wcześniej, dokładnie 14 października 2017 r. Wówczas miał miejsce atak przy użyciu dwóch samochodów ciężarowych wypełnionych materiałem wybuchowym. Druga eksplozja okazała się szczególnie tragiczna, ponieważ ciężarówka eksplodowała w pobliżu bazaru przy cysternie z benzyną. W wyniku tego ataku zginęło 587 osób, a ponad 300 zostało rannych. 165 osób nie udało się zidentyfikować i zostały one pochowane we wspólnej mogile. Był to trzeci pod względem liczby ofiar atak terrorystyczny, po zamachach z 11 września 2001 r. i ataku w Al-Kahtaniji na północy Iraku dnia 14 sierpnia. 2007 r. W dniu 1 listopada 2022 r. Departament Skarbu USA nałożył sankcje na niejakiego Abdirahmana Mohameda Omara, podobno związanego z Państwem Islamskim i uważanym za najbardziej aktywnego importera broni w Puntlandzie. Sankcje objęły również Issę Mohamuda Jusufa, Abdirahmana Fahiję Issę Mohamuda i Mohameda Ahmeda Kahiję, wszyscy z Puntlandu, którzy mają być powiązani z Państwem Islamskim. Jest to albo nieporozumienie lub też Asz-Szabab korzysta z pomocy ideologicznego przeciwnika. Być może po śmieci Ajmana az-Zawahiriego organizacja kieruje się w stronę Państwa Islamskiego. Na tym jednak nie koniec. 2 listopada bojownicy Asz-Szabab zaatakowali w przygranicznym kenijskim regionie Mandera. Uprowadzili karetkę pogotowia z dwoma sanitariuszami, pacjentem i kierowcą.