Światowe media i politycy debatują na temat eskalacji przemocy w Palestynie, a tymczasem w Afganistanie talibowie przejmują kontrolę nad kolejnymi terenami. 12 maja ekstremiści islamscy toczyli walki z siłami rządowymi w dystrykcie Nerkh w prowincji Wardak, ok. 40 km na zachód od Kabulu. Atak talibów nastąpił niespodziewanie przed rozpoczęciem trzydniowego zawieszenia broni w związku ze świętem zakończenie postu – Id al-Fitr. 11 maja talibowie wzięli do niewoli żołnierzy sił rządowych, a pozostałych zmusili do ucieczki ze środkowej części Nerkh. Ministerstwo Obrony poinformowało, że do zagrożonego obszaru skierowano siły komandosów, jednak zdaniem gubernatora Wardaku, Zarifa Ghjafari, jeśli talibowie utrzymają inicjatywę w walce, zdobędą Wardak i w ciągu kilku dni dotrą do Kabulu.