Źródło:
Sobota 27 marca jest trzecim dniem toczących się walk o miasto Palma w mozambickiej prowincji Cabo Delgado. Miasto, stanowiące centrum gigantycznego projektu gazowego realizowanego przez francuski koncern Total i sześć innych międzynarodowych firm, w tym włoski Eni i amerykański ExxonMobil, zostało zaatakowane po południu w dniu 24 marca przez powiązanych z Państwem Islamskim rebeliantów należących do organizacji Ansar as-Sunna (Zwolennicy/Obrońcy Tradycji Proroka Muhammada), zwanej również Al-Szabab (Młodzież). Napastnicy zajęli przedmieścia Palmy. Liczba ofiar nie jest znana. Dokładnie nie wiadomo również, jaka sytuacja panuje w mieście. Przekazano natomiast informację, że oblężony jest hotel, w którym przebywa ponad 180 osób, w tym pracownicy zachodnich koncernów naftowych. 27 marca zginęła jedna osoba, a kilka zostało rannych, gdy zaatakowany został konwój samochodów z ludźmi próbującymi uciec z miasta. Ci, którym się to udało szukają schronienia w lasach otaczających Palmę. Wojsko próbuje śmigłowcami ratować mieszkańców. Podjęto również akcję wydostania przynajmniej części gości z oblężonego hotelu. Według amerykańskiej agencji Armed Conflict Location and Event Data (ACLED) atak jest pokazem siły Al-Szabab i zdolności operacyjnych tej organizacji, która wydaje się umacniać swoją pozycję w Cabo Delgado. Likwidacja rebelii z pewnością będzie niezwykle krwawa i kosztowna.