W prowincji Idlib trwa turecka ofensywa „Tarcza wiosny” przeciwko siłom syryjskim, która jest odwetem za zabicie przez Syryjczyków ponad 30 tureckich żołnierzy. Według informacji tureckiego ministra obrony, Hulusiego Akara, który 1 marca przemawiał w prowincji Hataj, wojska jego kraju zniszczyły 8 syryjskich helikopterów, 103 czołgi, 72 stanowiska artyleryjskie i rakietowe, 3 systemy obrony powietrznej i zestrzeliły dwa myśliwce SU-24. Zabitych zostało ponad 2200 syryjskich żołnierzy. Wystąpienie Akara nieprzypadkowo miało miejsce w Hatay. Ta turecka prowincja (dawny sandżak Aleksandretty) historycznie, geograficznie i kulturowo należy do Syrii. Francuzi, którzy po pierwszej wonie światowej sprawowali kontrolę nad terenem obecnej Syrii i Libanu, zgodzili się przekazać Hatay (w 1938 r. powstała Republika Hatay) Turkom. Niepodległa Syria nigdy nie uznała tergo aktu. Korzystając z tureckiej ofensywy, syryjscy rebelianci odzyskali pozycje w Sarakib, Dżebel Zawija i Sah. W telewizji Al-Dżazira nie zabrakło propagandowych wypowiedzi proturecko nastawionych mieszkańców Idlib. Jeden z nich powiedział, że turecka ofensywa nastąpiła na wniosek wolnej ludności syryjskiej.