Źródło:
28 września w stolicy Nigerii – Abudży odbyła się szyicka procesja zorganizowana przez Islamski Ruch Nigerii (IMN), kierowany przez Ibrahima Az-Zakzaky’ego. Jej uczestnicy zostali brutalnie rozpędzeni przez policję używającą gazu łzawiącego i ostrej amunicji. Według nieoficjalnych informacji zginęło 8 osób, a 57 zostało rannych. IMN został zdelegalizowany w 2019 r. Szyici stanowią w ponad 200 mln Nigerii zaledwie 3 milionową społeczność, która przez lata była ignorowana. Sytuacja zmieniła się, gdy w 2015 r. członkowie IMN zablokowali konwój wojskowy w Kadunie. Zginęło wówczas ponad 300 szyitów. Az-Zakzaky i jego żona zostali ranni, a następnie aresztowani. Przez dwa lata byli przetrzymywani bez postawienia im zarzutów, pomimo postanowienia sądu z 2016 r., który nakazywał zwolnienie małżeństwa. W kwietniu 2018 r. zostali oskarżeni o spisek, mający na celu zabicie głównodowodzącego nigeryjską armią. Przed więzieniem ich zwolennicy zorganizowali wiele protestów. 28 lipca 2021 r. Sąd Najwyższy w Nigerii uniewinnił Ibrahima al-Zakzaky’ego, przywódcę szyickiego Islamskiego Ruchu Nigerii oraz jego żonę od postawionych im zarzutów zabójstwa, nawoływania do niepokojów społecznych, organizowania bezprawnych zgromadzeń itp. i nakazał ich natychmiastowe zwolnienie. W sierpniu małżeństwo opuściło zakład karny. Jednak według prokuratury Az-Zakzaky wciąż stoi w obliczu zarzutów o terroryzm i zdradę.