W dniu 6 lipca 2020 r. opublikowany został raport na temat sytuacji bezpieczeństwa w Republice Mali. Nie napawa on optymizmem i chyba nie można prognozować na podstawie jego analizy poprawy sytuacji w tym kraju. Przede wszystkim w środkowej części państwa dochodzi do eskalacji działań zbrojnych między rolniczym plemieniem Dogonów i pasterskim plemieniem Fulanów (Peulów). Niedawny atak na wsie w regionie Mopti zdaje się potwierdzać te informacje, mimo że jest to teren oddalony od krainy Dogonów. Liczba 590 osób zabitych od początku roku w konflikcie tych dwóch społeczności, odmiennych etnicznie i gospodarczo, przemawia za nasileniem przemocy. Sytuację pogarszają operacje antyterrorystyczne malijskich sił zbrojnych, w wyniku których dochodzi do samosądów i zbiorowych egzekucji ludności cywilnej podejrzanej o wspieranie dżihadystycznych bojówek. Takie działania podważają zaufanie lokalnych społeczności do instytucji państwowych. W pierwszym półroczu 2020 r. prawie 100 tys. ludzi uciekło z terenów zagrożonych działaniami grup ekstremistycznych w środkowej i północno-wschodniej części Republiki Mali.