Wydarzenia
W zamachu został ciężko ranny znany holenderski dziennikarz śledczy

6 lipca wieczorem w Amsterdamie postrzelony został 64-letni Peter R de Vries, popularny holenderski dziennikarz śledczy i prezenter telewizyjny. Do zdarzenia doszło, gdy wychodził ze stacji telewizyjnej. Policja zatrzymała trzy osoby, w tym obywatela Polski i Holandii. Jedna została już zwolniona. Na razie nie wiadomo o kogo chodzi. Do dziennikarza oddano 5 strzałów w głowę i tułów. W ciężkim stanie przebywa w szpitalu. Nie znane są motywy sprawców. De Vries prowadził szereg śledztw dziennikarskich przeciwko organizacjom przestępczym. Rozwiązał wiele zagadek kryminalnych i wykazał błędy holenderskiego wymiaru sprawiedliwości, więc wielu osobom mógł się narazić. W 2020 r. był poufnym doradcą świadka koronnego w procesie przeciwko Riduanowi Taghiemu, prominentnemu szefowi świata przestępczego, aresztowanemu w Dubaju w 2019 r. Urodzony w Maroku Taghi był poszukiwany na podstawie międzynarodowych nakazów aresztowania za morderstwa i handel narkotykami. Według holenderskich mediów grupa przestępcza, którą kierował, odpowiada za 9 zabójstw i kilka prób dokonania zabójstwa. W 2019 r. prawnik wspomnianego świadka koronnego, Derk Wiersum został zastrzelony przed swoim domem w Amsterdamie. W przeszłości de Vries otrzymywał ochronę policyjną po groźbach dotyczących jego udziału w głośnych sprawach karnych jako dziennikarza i jako świadka w sądzie. Jednym z takich przypadków było uprowadzenie w 1983 roku magnata piwa Freddy'ego Heinekena. Na podstawie książki de Vriesa o tej sprawie został później nakręcony na film z udziałem Anthony'ego Hopkinsa. W 2016 roku dziennikarz złożył skargę na jednego z mężczyzn zamieszanych w porwanie, znanego gangstera Willema Holleedera. Zdobył międzynarodową nagrodę Emmy za rozwikłanie zagadki amerykańskiej nastolatki Natali Holloway, która zniknęła na karaibskiej wyspie Aruba w 2005 roku.