4 sierpnia wieczorem Arabia Saudyjska wezwała swoich obywateli do natychmiastowego opuszczenia Libanu, co jest skutkiem eskalacji walk między ugrupowaniami palestyńskimi w obozie Ajn al-Hilwa na przedmieściach Sydonu, gdzie mieszka 55 tys. Palestyńczyków, ale według opinii ONZ przebywa tam od 80 do 250 tys. ludzi Walki między Fatahem i ekstremistami islamskimi wybuchły 29 lipca. Fatah oskarżył grupy zbrojne Dżund al-Szam (Armia Wschodu) i Al-Szabab al-Muslim (Młodzi Muzułmanie) o zastrzelenie w obozie gen. Abu Aszrafa al-Armusziego. 5 sierpnia Kuwejt wydał zalecenie, wzywając swych obywateli w Libanie do zachowania czujności i unikania obszarów zagrożonych, ale nie poprosił ich o opuszczenie kraju.