Wydarzenia
Walki w Sudanie

14 kwietnia w Sudanie wybuchły walki pomiędzy Siłami Szybkiego Wsparcia (RSF), dowodzonymi przez gen. Mohameda Hamdana Dagalo a armią sudańską. Strony konfliktu od dawna rywalizują o władzę i pieniądze. RSF poinformowało, że przejęło kontrolę nad pałacem prezydenckim i międzynarodowym portem lotniczym w Chartumie, czego nie można potwierdzić. Grupa poinformowała również, że zajęła lotnisko Merowe, na którym znajdują się sudańskie i egipskie myśliwce, biorąc do niewoli egipskich żołnierzy. Dowódca armii Sudanu, generał Abdel Fattah al-Burhan, zaprzeczył twierdzeniom RSF. W walkach zginęło co najmniej 3 cywilów. W 2021 r. RSF i wojsko współpracowali, niszcząc proces demokratyzacji kraju i przeprowadzając zamachu stanu 25 października 2021 r. Posunięcie to wywołało rok protestów przeciwko zamachowi stanu i presję międzynarodową, co skłoniło obie siły do podpisania porozumienia ramowego. Porozumienie to zapoczątkowało nowy proces polityczny, w ramach którego miano zająć się kluczowymi kwestiami przed ostatecznym przywróceniem administracji cywilnej, której zadaniem byłoby poprowadzenie kraju do wyborów za 2 lata. Reforma sektora bezpieczeństwa była najważniejszą i najbardziej wymagającą kwestią do rozwiązania, jednak przyspieszyła ona konfrontację między RSF i armią. Umowa ramowa wysunęła na pierwszy plan kluczowe kwestie egzystencjalne zarówno dla sił zbrojnych, jak i ich dowódców, takie jak integracja RSF z armią, wycofanie wojska z lukratywnych sektorów gospodarki oraz perspektywa postawienia żołnierzy przed sądem za nadużycia w przeszłości. RSF wyewoluowała z arabskich grup zbrojnych, m.in. z tzw. dżandżawidów (strzelcy na koniach), które zostały oskarżone o dokonywanie masakr w Darfurze od 2003 r. RSF zostały utworzone w 2013 roku przez byłego prezydenta Omara al-Baszira, który przejął grupę bezpośrednio pod swoje dowództwo i zlecił jej ochronę swoich rządów przed generałami i budzącymi postrach służbami wywiadowczymi. Plan nie zadziałał. W kwietniu 2019 roku zarówno armia, jak i RSF zwróciły się przeciwko Al-Baszirowi po miesiącach prodemokratycznych protestów. RSF nadal działała niezależnie od armii, podczas gdy obie siły rywalizowały o majątek państwowy, zagraniczną pomoc i rekrutów. Teraz przystąpiły do zbrojnej konfrontacji.