W odpowiedzi na „wymianę ciosów”, w ramach której proirańskie siły w Syrii 23 marca zaatakowały przy użyciu dronów siły amerykańskie w prowincji Hasaka, w wyniku czego zginął jeden żołnierz USA, a 5 zostało rannych oraz odpowiedź sił powietrznych USA, które zaatakowały 3 cele w północnej Syrii, jak również kolejny atak dronów na amerykańską bazę 24 marca (drony zosatały zestrzelone), prezydent USA Joe Biden, podczas pobytu w Kanadzie stwierdził, że Stany Zjednoczone nie dążą do konfliktu z Iranem. Są jednak przygotowane do zdecydowanych działań w celu ochrony amerykańskich żołnierzy. Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka, poinformowało, że w amerykańskich atakach zginęło łącznie 11 wspieranych przez Iran bojowników, w tym 6 w składzie broni w dzielnicy Harabesh Deir ez-Zor i 5 innych na posterunkach wojskowych w pobliżu miasta Al-Majadin i al-Boukamal.