Źródło:
W nawiązaniu do informacji portalu Worldterror.pl na temat ataku 14 listopada na posterunek żandarmerii wojskowej w Inacie na północy Burkina Faso, liczba ofiar śmiertelnych tego zdarzenia wyniosła 49 żołnierzy i 4 cywilów (poprzednio informowaliśmy o 20 ofiarach śmiertelnych). Liczba ta może się zmienić, ponieważ nie wiadomo, co się stało z częścią pozostałej obsady posterunku, w którym podobno przebywało ok. 150 żołnierzy. Podczas ataku nieobecna była znaczna grupa żandarmów, którzy udali się do okolicznych wiosek w poszukiwaniu żywności. Jej zapasy skończyły się dwa tygodnie wcześniej. Był to jeden z najbardziej krwawych zamachów, który dotknął siły zbrojne Burkina Faso. 16 listopada setki ludzi wyszło na ulice stolicy kraju, Wagadugu, domagając się rezygnacji prezydenta Rocha Kabore'a za bezradność w przeciwdziałaniu atakom islamskich ekstremistów, którzy od sześciu lat napadają na ludność cywilną i siły bezpieczeństwa. Tego samego dnia ogłoszono trzydniową żałobę narodową. W wystąpieniu 17 listopada prezydent Kabore zapowiedział przeprowadzenie śledztwa dotyczącego braków aprowizacyjnych w armii, w związku z czym zwolnionych już zostało dwóch wysokich dowódców.