28 lutego duży izraelski statek towarowy MV „Helios Ray” zawinął do portu Raszid w emiracie Dubaju po uszkodzeniu w wyniku eksplozji, do których doszło w Zatoce Omańskiej. Statek miał po dwa otwory na każdej burcie tuż nad linią wody. Do ataku doszło 27 lutego. Izraelski minister obrony Benny Gantz o atak oskarżył Iran. Jednostka rozładowywała samochody w różnych portach państw arabskich nad Zatoką Perską. Uszkodzeń doznała, gdy wypływała z Saudyjskiego portu w Dammamie, kierując się w rejs do Singapuru.
Władze irańskie nie skomentowały publicznie zdarzenia. Prorządowy dziennik Kayhan, którego redaktor naczelny został mianowany przez Najwyższego Przywódcę ajatollaha Alego Chameneiego, stwierdził, że „Helios Ray” prawdopodobnie odbywał misję szpiegowską w regionie, nie przedstawiając żadnych dowodów na poparcie tego twierdzenia. Iran obwinił również Izrael za serię ataków, w tym tajemniczą eksplozję z lata 2020 r., która zniszczyła zakład montażu zaawansowanych wirówek w obiekcie jądrowym w Natanz oraz zabójstwo Mohsena Fakhrizadeha, czołowego irańskiego naukowca, który dwie dekady temu stworzył projekt programu nuklearnego Iranu. Wielokrotne zapowiedzi Iranu dotyczące pomszczenia zabójstwa Fakhrizadeha, wywołały niepokój w Izraelu, zwłaszcza że w Zatoce Perskiej obserwuje się wzrost ruchu z Izraela po normalizacji umów z ZEA i Bahrajnem.