16 października 2023 r. islamski terrorysta zastrzelił w Brukseli 2 szwedzkich kibiców przed meczem eliminacji do Euro 2024 Belgia – Szwecja, a trzeciego ciężko ranił. Mecz, który rozpoczął się zgodnie z planem, odbywał się kilka kilometrów od miejsca zamachu, z którego sprawca zbiegł na skuterze. Podczas przerwy mecz został jednak przerwany ze względów bezpieczeństwa. Zamachowca poszukiwano w dzielnicy Schaerbeek, zamieszkiwanej głównie przez islamskich imigrantów. Odnaleziono go następnego dnia w kawiarni w tej samej dzielnicy i postrzelono. Zamachowiec zmarł w szpitalu. Terrorystą był 45-letni Tunezyjczyk Abd as-Salam al-Guilani, identyfikujący się z Państwem Islamskim. W mediach społecznościowych zamieścił wpis wymieniając swoją tożsamość, przedstawiając się jako wojownik dżihadu Państwa Islamskiego. Przyznał się do zabicia 3 Szwedów. W 2019 r. ubiegał się w Belgii o azyl, którego mu odmówiono w następnym roku i wydano nakaz opuszczenia kraju, ale nikt tego nie dopilnował. Zniknął więc z pola widzenia służb, które znały jego ekstremistyczną przeszłość. W 2016 r. Tunezja przekazała Belgii informację, że Al-Guilani był podejrzewany o terroryzm i przemyt ludzi. Belgijska przeszłość Al-Guilaniego przypomina historię jego rodaka Anisa al-Amriego, który po odbyciu wyroku we włoskim więzieniu otrzymał nakaz opuszczenia kraju, ale nie został on wyegzekwowany. Udał się do Niemiec, gdzie w grudniu 2019 r. rozjeżdżał ludzi samochodem ciężarowym podczas targu bożonarodzeniowego w Berlinie.